
Remedy twierdzi, że FBC: Firebreak się nie udało, ale nadchodzą aktualizacje i nowe gry
Remedy Entertainment potwierdziło, że FBC: Firebreak, jej pierwszy samodzielnie wydany tytuł i spin-off od Control, nie spełnił oczekiwań sprzedażowych na PC, mimo że gra przekroczyła milion graczy. Większość z nich pochodziła z subskrypcji PlayStation Plus i Xbox Game Pass, a nie ze Steam, gdzie PC miało być główną platformą. Pomimo tego trudnego startu, Remedy twierdzi, że będzie nadal ulepszać grę, planując dużą wrześniową aktualizację, a także kontynuując prace nad Control 2 i remake'iem Max Payne 1 i 2.
W swoim najnowszym sprawozdaniu finansowym Remedy wyjaśniło, że FBC: Firebreak odniosło sukces na poziomie technicznym, ale osiągnęło gorsze wyniki komercyjne, zwłaszcza w fazie premiery. Studio zwróciło uwagę, że większość graczy przybyła za pośrednictwem usług subskrypcji konsol. Sprzedaż na PC, która miała być liderem, pozostała w tyle. Wczesne doświadczenie również spowodowało problemy, a problemy z wprowadzeniem do gry, niejasne cele i powolna progresja broni doprowadziły do wysokiego wskaźnika porzuceń i negatywnych recenzji w pierwszych tygodniach.
"Z komercyjnego punktu widzenia nie byliśmy zadowoleni ze sprzedaży konsumenckiej FBC: Firebreak" - powiedział Remedy inwestorom.
Z biegiem czasu poprawki i aktualizacje poprawiły nastroje, a recenzje stały się bardziej pozytywne. Remedy twierdzi, że przychody z umów subskrypcyjnych będą nadal napływać w okresie obowiązywania umowy, pomagając zrównoważyć powolną sprzedaż bezpośrednią. Mimo to studio przyznało, że istnieje przepaść między ambicjami sprzedażowymi a rzeczywistością.
Firma obiecała już pod koniec czerwca, że wprowadzi znaczące zmiany. Podkreślono wówczas plany przerobienia pierwszej godziny rozgrywki, ulepszenia fantazji mocy poprzez uczynienie wczesnych broni silniejszymi i zmniejszenie grindu w celu odblokowania wyższego poziomu sprzętu. Zespół przyznał się również do braku jasności w wyjaśnianiu systemu misji, obiecując naprawić to w ramach bieżących aktualizacji.
FBC: Firebreak zawsze miał być produktem na żywo, ewoluującym wraz z upływem czasu. Remedy twierdzi, że wrześniowa "duża aktualizacja" to kolejny duży nacisk na przyciągnięcie graczy z powrotem. Aktualizacja ta nastąpi po wcześniejszych mniejszych łatkach mających na celu wygładzenie wczesnej rozgrywki i pojawi się wraz z ciągłym zaangażowaniem społeczności. Wsparcie po premierze zostało potwierdzone na kolejne lata, w tym dwa nowe zadania, które pojawią się później w 2025 roku i kolejne w 2026 roku. Cała dodatkowa grywalna zawartość będzie darmowa, podczas gdy płatne elementy kosmetyczne pozostaną czysto opcjonalne.
Pomimo powolnego startu komercyjnego Firebreak, wyniki finansowe Remedy za pierwszą połowę 2025 roku są ogólnie pozytywne. Przychody za okres styczeń-czerwiec wzrosły o 43,4% rok do roku do 35,1 mln USD, przy czym w samym drugim kwartale odnotowano wzrost sprzedaży gier i opłat licencyjnych. Firma nadal odnotowała stratę, ale wyniosła ona 580 000 USD i była znacznie mniejsza niż 3,7 mln USD straty w tym samym kwartale ubiegłego roku.
Podczas gdy Firebreak pozostaje w fazie aktywnego rozwoju, inne główne projekty Remedy rozwijają się dobrze. Mówi się, że Control 2 jest "na dobrej drodze", jeśli chodzi o kamienie milowe, a obecnie koncentruje się na tworzeniu systemów rozgrywki, środowisk i misji. Projekt remake'u Max Payne 1 i 2 jest obecnie w pełnej produkcji, a Remedy opisuje swoją bieżącą współpracę z Rockstar Games jako "bliską i produktywną".
Krótko mówiąc, Remedy ma do czynienia z mieszaną sytuacją: stabilną technicznie, ale komercyjnie rozczarowującą premierą Firebreak, zrównoważoną przez duże postępy w nadchodzących większych tytułach. Kolejnym wyzwaniem dla studia będzie przekształcenie Firebreak w bardziej atrakcyjne i trwałe doświadczenie, przy jednoczesnym spełnieniu wysokich oczekiwań wobec Control 2 i remake'u Max Payne. Wrześniowa aktualizacja może być punktem zwrotnym - ale na razie uwaga Remedy jest podzielona między naprawianie jednej gry i tworzenie kolejnych wielkich hitów.
Komentarze