EGW-NewsRecenzja: Odcinkowa komedia superbohaterska AdHoc Studio równoważy chaos, humor i człowieczeństwo
Recenzja: Odcinkowa komedia superbohaterska AdHoc Studio równoważy chaos, humor i człowieczeństwo
311
Add as a Preferred Source
0
0

Recenzja: Odcinkowa komedia superbohaterska AdHoc Studio równoważy chaos, humor i człowieczeństwo

Pojawiły się pierwsze dwa odcinki Dispatch i już czują się jak deklaracja intencji. Ośmioczęściowa przygoda AdHoc Studio - osadzona w nietypowym Los Angeles, gdzie bohaterowie, złoczyńcy i zwykli obywatele współistnieją ze sobą w niespokojny sposób - ma pewność siebie zespołu, który zna teksturę dobrego opowiadania historii. Jest zarówno absurdalny, jak i uziemiony, dramat w miejscu pracy przebrany za grę o superbohaterach. Humor sięga zenitu, napięcie rośnie, a format przypomina epizodyczne gry Telltale Games, których wpływ jest niewątpliwy w strukturze i rytmie.

Nie przegap esportowych newsów i aktualizacji! Zarejestruj się i otrzymuj cotygodniowy przegląd artykułów!
Zarejestruj się
Chicken.gg
Free gems, plus daily, weekly, & monthly boosts!
Chicken.gg
CS:GO
Claim bonus
Bulldrop Vip
egw - get 20% Deposit Bonus
Bulldrop Vip
Claim bonus
Skinbattle.gg
Best odds, Best Rewards, Daily Cases +5% deposit bonus
Skinbattle.gg
Claim bonus
CsMoney
CS2: Get skins cheaper than on Steam
CsMoney
Claim bonus
GGDrop
egwnew- gives +11% to the deposit and free spin on the bonus wheel
GGDrop
CS:GO
Claim bonus

Jak pisze Sarah Thwaites w swojej recenzji w serwisie IGN:

Dispatch czuje się jak duchowy następca gier Telltale Games z 2010 roku.

To trafny opis. Sekwencje oparte na dialogach, rozgałęziające się odpowiedzi i słaby niepokój związany z każdym wyborem przypominają The Wolf Among Us bardziej niż cokolwiek wydanego w ciągu ostatnich pięciu lat. Jednak jest tu coś więcej - chęć eksperymentowania z tonem i tempem, które wydają się nowe, nawet dla gatunku często budowanego na wyborach i konsekwencjach.

Dispatch Review: AdHoc Studio’s Episodic Superhero Comedy Balances Chaos, Humor, and Humanity 1

Założenie gry jest równie dziwne, co specyficzne. W tej wersji Los Angeles prywatna korporacja o nazwie SDC (Superhuman Defense Coalition) oferuje mieszkańcom miasta ubezpieczenie ochronne. Zapłać składkę, a licencjonowany bohater wkroczy do akcji, gdy pojawią się kłopoty. Jest to świat, w którym władza jest utowarowiona, gdzie etyka nagina się do biurokracji, a nawet zbawiciele w pelerynach odpowiadają przed zasobami ludzkimi. Gracz wciela się w Roberta Robertsona - byłego bohatera znanego jako Mecha Man - który po utracie zasilanego kombinezonu w wyniku eksplozji zostaje uziemiony i przeniesiony do pracy za biurkiem.

Wczesne odcinki koncentrują się na pierwszych dniach Roberta jako dyspozytora, swego rodzaju kosmicznego agenta call center, który wysyła pracowników terenowych do nagłych wypadków. Pracownicy ci nie są idealnymi pracownikami - to zreformowani złoczyńcy próbujący powrócić na rynek pracy, z których każdy pielęgnuje stare urazy i zmienne temperamenty. Napięcie między autorytetem a dysfunkcją napędza większość humoru, ale scenariusz unika taniej ironii. Żarty trafiają, ponieważ sytuacje są boleśnie znajome, nawet jeśli dotyczą telepatów i zmiennokształtnych zamiast stażystów biurowych.

Prezentacja AdHoc dzieli doświadczenie na dwie odrębne części. Rozmowy rozgrywają się w ręcznie animowanych przerywnikach filmowych, a każda decyzja przerywana jest drobnymi wskazówkami wizualnymi lub rozgałęziającymi się reakcjami. W przerwach między fabułą gra przenosi się na stację roboczą Roberta - minimalistyczny interfejs wypełniony migającymi alertami i odliczaniem czasu. Stamtąd gracze przypisują bohaterów do incydentów w oparciu o ich umiejętności, temperamenty i dostępność. Jest to na poły łamigłówka, na poły symulator zarządzania i choć na pierwszy rzut oka jest to proste, jego wyczucie czasu i presja tworzą prawdziwy rozmach.

Dispatch Review: AdHoc Studio’s Episodic Superhero Comedy Balances Chaos, Humor, and Humanity 2

Przeczytaj także: Aaron Paul, powszechnie znany ze swojej kultowej roli w Breaking Bad, powraca do gier jako głos Mecha Mana w Dispatch. Zastanawiał się również nad swoją wieloletnią pasją do gier i opowiadania historii, mówiąc, że Dispatch oferuje "idealne połączenie wydajności i więzi z graczem", pozwalając mu odkryć postać ukształtowaną zarówno przez żal, jak i odporność.

Kiedy Dispatch jest w najlepszym wydaniu, te dwie połowy nakładają się na siebie. Nieuporządkowana rozmowa z niezadowolonym kolegą z drużyny może sprawić, że zaczniesz wątpić w jego wiarygodność, gdy na mapie pojawi się nowy kryzys. Uszczypliwa decyzja w dialogu może później wpłynąć na morale lub wydajność. Thwaites zauważa, że "nawet najbardziej nonszalancki komentarz może wpłynąć na fabułę", a ta nieprzewidywalność nadaje historii wagi. Jest to niewielka, ale istotna różnica w stosunku do gier, które gestykulują w kierunku konsekwencji, nigdy ich nie dostarczając.

Obsada wzmacnia rytm pisania. Aaron Paul nadaje Robertowi Robertsonowi zużytą szczerość, zmieniając upadłego bohatera w coś bliskiego tragikomedii. Invisigal Laury Bailey (kiedyś "Invisibitch") oscyluje między sarkazmem a wrażliwością, podczas gdy Blonde Blazer Erin Yvette prowadzi SDC z kruchym urokiem, który skrywa głęboką niepewność. Jeffrey Wright, jako weteran Chase, wygłasza najostrzejsze dialogi scenariusza z łatwością kogoś, kto rozumie, jak autorytet może zmienić się w rozczarowanie. Każda wymiana zdań jest wyraźna, nawet gdy kamera zatrzymuje się zbyt długo lub żart nie jest mile widziany.

Dispatch Review: AdHoc Studio’s Episodic Superhero Comedy Balances Chaos, Humor, and Humanity 3

Pod względem mechanicznym Dispatch eksperymentuje z tonem i pilnością. Rdzeń gry - wybieranie bohaterów do misji pod presją czasu - przypomina kompulsywny rytm starych symulatorów zarządzania, ale jego integracja z narracją nadaje mu dodatkowy wymiar. Każdy sukces lub porażka nieznacznie zmienia sposób, w jaki postacie do ciebie przemawiają, co sprawia, że gracze pozostają czujni. Jest też minigra hakerska: trójwymiarowy labirynt, po którym poruszamy się w ściśle określonym czasie, a jego napięcie potęgują rozmowy radiowe opisujące jednoczesne katastrofy. Jest to rodzaj strukturalnego ryzyka, które starsze epizody Telltale rzadko podejmowały, a tutaj opłaca się, przerywając sekwencje pełne dialogów bez wykolejania tempa fabuły.

To, co wyróżnia Dispatch, to powściągliwość. AdHoc mógł łatwo popaść w parodię - jego świat korporacyjnych superbohaterów, przepracowanych złoczyńców i kryzysów medialnych zachęca do tego - ale pisanie często zatrzymuje się tam, gdzie inne gry spieszyłyby się z puentą. Kiedy Robert wybiera ciszę lub odchylenie, chwila wisi wystarczająco długo, aby zarejestrować się jako ludzka, a nie komediowa. Thwaites zauważa, że "ta wyważona powściągliwość nadaje światu poczucie realizmu, w które łatwo jest zaangażować się emocjonalnie". Ma rację: absurdalne założenie działa tylko dlatego, że ludzie w nim zachowują się tak, jakby żyli z nim od lat.

Pod humorem kryje się emocjonalny nurt, który sprawia, że pierwsze dwa odcinki nie wydają się jednorazowe. Walka Roberta o ponowne zdefiniowanie bohaterstwa - pozbawionego kombinezonu mecha, otoczonego polityką biurową - staje się medytacją nad celem. Interes własny jego kolegów nieustannie ściera się z retoryką ratowania życia, tworząc wiarygodne napięcie między odkupieniem a rutyną. Są to nadludzie z kredytami hipotecznymi i lękami, walczący nie tyle ze złoczyńcami, co z papierkową robotą i wyczerpaniem.

Dispatch Review: AdHoc Studio’s Episodic Superhero Comedy Balances Chaos, Humor, and Humanity 4

Wizualnie, gra przyjmuje stonowany styl - wyrazisty bez przesady. Animacje mają raczej osobowość niż polor, a drobne gesty często mówią więcej niż widowiskowość. Tła są gęste, ale niezagracone, a paleta barw wyciszona, by podkreślić rozmowę, a nie chaos. Efekt jest teatralny, bliższy serialowi telewizyjnemu niż przebojowej grze.

Jeśli wczesne rozdziały są jakąkolwiek wskazówką, AdHoc buduje serię, która ceni rozmowę nad walką, charakter nad podbojem. Jednak nigdy nie zapomina o tym, że tempo ma znaczenie: wybory pojawiają się szybko, sceny zmieniają się gwałtownie, a humor przecina sentymenty, zanim się zablokuje. System podejmowania decyzji zapożycza znajome wskazówki - małe wyskakujące okienko "X pamiętał, że" jest oczywistym nawiązaniem - ale wydaje się mniej nostalgiczny niż czuły, cichy ukłon w stronę gatunku, który ukształtował dekadę projektowania narracji.

Dispatch sugeruje również pragmatyczną ewolucję epizodycznego opowiadania historii. Harmonogram wydawniczy - dwa odcinki tygodniowo, kończące się w połowie listopada - bardziej odzwierciedla rytm telewizyjny niż tradycję gier. Każda odsłona jest na tyle zamknięta, że może występować samodzielnie, jednocześnie przechodząc do następnej. Jest to struktura zaprojektowana z myślą o długotrwałym zaangażowaniu, a nie konsumpcji na raty, i pasuje do biurowo-serialowego tonu opowieści.

Jest to jednak recenzja w toku, a nie werdykt. Rozwinęła się zaledwie jedna czwarta historii, a ostateczne przeznaczenie AdHoc pozostaje ukryte. Ale wczesne oznaki wskazują na studio kontrolujące swoje medium. Scenariusz jest pewny siebie, występy żywe, a tempo pewne.

Thwaites podsumowuje swoją ocenę z ostrożnym optymizmem:

"Jest jeszcze wcześnie, ale w tej chwili jestem całkowicie zafascynowana tym światem".

Ta równowaga - entuzjazm łagodzony cierpliwością - pasuje do samej pracy. Dispatch nie wymaga zachwytu, ale zwraca na siebie uwagę kunsztem, rytmem i dowcipem. Jeśli AdHoc zdoła utrzymać tę energię przez ostatnie odcinki, może nie tylko powtórzyć spuściznę Telltale - może ją po cichu przerosnąć.

Zostaw swój komentarz
Podobał Ci się artykuł?
0
0

Komentarze

FREE SUBSCRIPTION ON EXCLUSIVE CONTENT
Receive a selection of the most important and up-to-date news in the industry.
*
*Only important news, no spam.
SUBSCRIBE
LATER
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Spersonalizuj
OK