Park Narodowy Konga walczy z niedoborem pieniędzy poprzez wydobycie BTC

Zdjęcie: Julien Harneis z Gomy w Demokratycznej Republice Konga

Przedstawiciele Parku Narodowego Wirunga w Demokratycznej Republice Konga mają problemy z finansowaniem, które jest niezbędne do ochrony przyrody. Niski przepływ turystów i wylesianie, wraz ze słabą pomocą rządową i chorobami, utrudniają utrzymanie flory gorylom górskim z czerwonej listy.

W związku z tym administracja zdecydowała się na niecodzienne i kreatywne rozwiązanie. Właściciele parku będą teraz wykorzystywać lokalną elektrownię wodną do wydobywania flagowej kryptowaluty.

Sytuację skomentował Emmanuel de Merode, dyrektor Parku Narodowego Wirunga:

Zbudowaliśmy elektrownię i zdecydowaliśmy, że stopniowo będziemy budować całą sieć… Potem w 2018 roku musieliśmy zamknąć park dla turystów z powodu porwań[przez lokalnych rebeliantów]. Park został zamknięty w 2019 roku z powodu eboli. A w 2020 roku i później zaczęła się historia covidu.

W ciągu czterech lat nasze przychody z turystyki (które stanowiły 40% całkowitych dochodów parku) załamały się... Nie tego się spodziewaliśmy, więc musieliśmy znaleźć rozwiązanie.

Aby rozpocząć wydobywanie BTC, administracja parku zdecydowała się na zakup sprzętu wydobywczego na kwotę 200 000 USD. Według ich wyliczeń obiekty górnicze zasilane energią wodną powinny w zupełności wystarczyć, aby ostatecznie zapewnić im potrzebny zysk.

Z pomocą Parkowi Narodowemu Kongo, który na początku 2020 roku zakupił koparki ASIC, przyszedł inwestor kryptowalut Sebastian Guspillu. Sebastian będzie teraz współpracował z administracją przy budowie pierwszej na świecie farmy wydobywającej bitcoiny obsługiwanej przez Park Narodowy i zasilanej energią odnawialną.

Elektrownia wodna Luviro zapewni właścicielom parku całą potrzebną im energię. Stacja ta działa od 2013 roku i jest jedną z kilku rzecznych elektrowni wodnych na terenie parku. Oprócz tego, że administracja będzie mogła wydobywać bitcoiny, nie będą też zanieczyszczać przyrody, gdyż wybrano do tego najbardziej humanitarną metodę, która wymaga jedynie energii pozyskanej z przepływu rzeki.

Chociaż wszyscy zdają sobie sprawę z niestabilności bitcoina, właściciel parku narodowego, Emmanuel de Merode, ma optymistyczne oczekiwania co do tego, co zrobią w najbliższej przyszłości. Jego głównym argumentem przemawiającym za słusznością takiej decyzji było wskazanie zysku, jaki otrzymali górnicy, niezależnie od dzisiejszej wartości BTC.

Michael Sailor, znany zwolennik i miłośnik bitcoinów, współzałożyciel Parku Narodowego Virunga. Według Sailora, ta możliwość wydobycia bitcoinów jest „idealnym przemysłem high-tech dla kraju, który ma dużo czystej energii, ale nie może eksportować produktu ani wytwarzać usługi przy minimalnych kosztach przy użyciu tej energii”.