
Strategia Sony dotycząca portów PC jest podzielona między ostrożność i presję na zyski
W Sony toczy się teraz cicha wojna, a jeśli zależy ci na tym, gdzie i kiedy pojawią się największe gry PlayStation, prawdopodobnie powinieneś zwrócić na to uwagę. Oficjalnie Sony twierdzi, że przyjmuje wyważone, przemyślane podejście do wprowadzania swoich ekskluzywnych tytułów na PC. Ale jeśli podążysz za pieniędzmi - i komentarzami kierownictwa - zobaczysz inną historię: Strategia Sony dotycząca przenoszenia gier na komputery PC może zmieniać się szybciej, niż chce to przyznać.
Na niedawnym briefingu dotyczącym segmentu biznesowego Hermen Hulst, szef PlayStation Studios, przedstawił zwykłą linię firmy. Zapytany o rosnący nacisk na gry multiplatformowe, Hulst utrzymał konserwatywny ton. Według niego Sony ostrożnie i rozważnie podchodzi do wydawania gier na PC, szczególnie w przypadku tytułów dla jednego gracza, takich jak God of War Ragnarök i Marvel's Spider-Man 2.
"Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że naprawdę rozważnie podchodzimy do przenoszenia naszych franczyz poza konsole, aby dotrzeć do nowych odbiorców.... Zwłaszcza po stronie single-player, nasze tytuły typu tentpole, są takim wyróżnikiem".
Podkreślił, że te flagowe tytuły prezentują wydajność i jakość PS5, a Sony nie chce osłabiać tego doświadczenia. Zasadniczo PS5 jest wizytówką premium, a PC dostanie swoją kolej później.

Przypomina to strategię stosowaną przez Sony w ostatnich latach: najpierw wydać na PS5, odczekać 12-18 miesięcy, a następnie wprowadzić grę na PC jako rodzaj drugiej fali. Tak było w przypadku Horizon Zero Dawn, Days Gone, The Last of Us Part I i Spider-Man. Ten rozłożony w czasie model gwarantuje, że konsole PlayStation nadal będą głównym wydarzeniem.
Wystarczy jednak spojrzeć na to, co mówi Hiroki Totoki, prezes Sony i tymczasowy dyrektor generalny Sony Interactive Entertainment, a ton znacząco się zmienia.
Podczas pytań i odpowiedzi dotyczących wyników finansowych Sony, Totoki został zapytany o rosnące koszty i stagnację marż zysku. Jego odpowiedź była jasna: jeśli chcą, by PlayStation zarabiało więcej pieniędzy, muszą mocniej postawić na wydania wieloplatformowe.
"W przeszłości chcieliśmy spopularyzować konsole, a głównym celem tytułu first-party było spopularyzowanie konsoli... Ale jeśli masz silną zawartość własnej produkcji - nie tylko na naszej konsoli, ale także na innych platformach, takich jak komputery - może to pomóc w poprawie zysku operacyjnego. Jest to więc kolejny element, nad którym chcemy aktywnie pracować".
To nie jest korporacyjny hedging. To dyrektor mówi "bądź agresywny", jeśli chodzi o wypychanie większej liczby gier na PC.

I to już się dzieje. Helldivers 2, uruchomiony jednocześnie na PS5 i PC, stał się najczęściej graną grą Sony na Steam. Pobił rekordy ustanowione przez porty PC bardziej uznanych serii, takich jak God of War czy Horizon. To dowód na to, że premiery na PC nie muszą kanibalizować sprzedaży PS5 - mogą nawet rozwijać markę szybciej i z większym zyskiem.
Jedna strona Sony trzyma linię, aby chronić postrzeganą wartość premium wyłączności PS5. Druga strona patrzy na zimne, twarde marże i widzi, że na stole zostaje dużo pieniędzy.
To wewnętrzne tarcie jest odkrywcze. Hulst jest strażnikiem marki i doświadczenia. Postrzega PlayStation Studios jako twórców dopracowanych, ekskluzywnych epopei, które definiują posiadanie konsoli. Totoki jest biznesmenem, którego zadaniem jest teraz kierowanie całym działem gier po Jimie Ryanie. Skupia się na wolumenie, marżach i rozwoju międzyplatformowym. Obie perspektywy mają sens. I niekoniecznie są w bezpośrednim konflikcie - jeszcze.
Jednak równowaga ta staje się coraz trudniejsza do utrzymania. Koszty komponentów pozostają wysokie, co oznacza, że trudno jest obniżyć ceny konsol. Budżety na tworzenie gier wciąż rosną. A rynek PC pokazał, że jest głodny własności intelektualnej Sony, nie czekając na nią rok.

Dodajmy do tego wzrost popularności gier w usługach na żywo, które radzą sobie lepiej z większą publicznością międzyplatformową. Nawet doktryna Sony "najpierw dla jednego gracza" może nie być tak silna, jeśli więcej jej franczyz zacznie opierać się na trybie wieloosobowym (jak widzimy w Fairgame $, Concord i plotkach o spin-offach dla wielu graczy z The Last of Us i Horizon).
W pewnym sensie wysiłki Sony związane z portem na PC stają się studium przypadku, w jaki sposób posiadacze starszych platform przechodzą do ery niezależnej od platformy. Microsoft dokonał tego skoku lata temu. Sony wciąż balansuje na granicy obu światów - prestiżu konsoli z jednej strony i rozwoju platformy z drugiej. I robią to bardzo publicznie, a wewnętrzni dyrektorzy dostarczają sprzeczne komunikaty.
Z zewnątrz może to być postrzegane jako mieszanie wiadomości. Ale wewnątrz Sony może to być po prostu strategiczna postawa. Utrzymać silną markę PS5, jednocześnie po cichu przesuwając rurociąg w kierunku komputerów PC bardziej agresywnie. W rzeczywistości Totoki nie powiedział, że Sony zobowiązuje się do większej liczby premier PC - ale jego język zdecydowanie pozostawił otwarte drzwi.

A kiedy te drzwi się otworzą? Trudno je ponownie zamknąć. Wyniki Helldivers 2 dowodzą, że gracze nie tylko się pojawiają - angażują się, wydają i zostają. Jeśli podobne zaangażowanie pojawi się w nadchodzących tytułach Sony z usługami na żywo, może to przyspieszyć szerszą zmianę polityki.
Obecnie Sony oficjalnie zachowuje ostrożność. Ale presja na wzrost zysków rośnie, a platforma PC okazuje się być czymś więcej niż tylko refleksją. Dla graczy to świetna wiadomość - być może nie będziesz musiał czekać rok lub kupować PS5, aby zagrać w Ghost of Tsushima lub Wolverine. Ale sygnalizuje to również zmianę filozoficzną: era "najpierw konsola" może zbliżać się do końca, nawet dla Sony.
Obserwuj uważnie. Ponieważ to, co zrobią dalej, a nie to, co mówią, powie ci, dokąd naprawdę zmierza PlayStation.
Komentarze