
Debiut MindsEye z usterkami rozczarowuje graczy, a studio nie daje sobie rady
MindsEye miało być czymś wielkim. To pierwsza gra od Build a Rocket Boy, nowego studia założonego przez Leslie Benziesa, byłego producenta Grand Theft Auto, który pomógł Rockstar Games stać się powszechnie znaną marką. Z takim rodowodem oczekiwania były ogromne. MindsEye obiecywało ambitną mieszankę narracyjnej akcji, zaawansowanych technologicznie motywów i eksploracji otwartego świata - a wszystko to działało na najnowszej wersji silnika Unreal Engine 5.6.
Ale po dniu premiery narracja szybko się zmieniła. Żadne kody recenzenckie nie zostały wysłane do głównych sklepów przed premierą i nie trzeba było długo czekać, by gracze dowiedzieli się dlaczego. Gra wylądowała na PC i konsolach z hukiem, pełna błędów, zepsutej sztucznej inteligencji i nierównej wydajności nawet na wysokiej klasy platformach. Obecnie MindsEye ma około 43% pozytywnych recenzji na Steam, a Reddit stał się siedliskiem sfrustrowanych opinii.
"Scenki i fabuła są w porządku, miasto jest w porządku. Rozgrywka nie ma iskry, a wydajność na konsolach to czysty chaos. Również ruchy postaci niezależnych czasami są po prostu pełne glitchfestu".
Powyższy komentarz użytkownika Reddita został powtórzony przez dziesiątki innych osób, z których wiele napotkało spadki liczby klatek na sekundę, znikające tekstury lub dziwne zachowanie NPC. Nawet gracze korzystający z PlayStation 5 Pro zgłaszają spadki liczby klatek na sekundę do 25 klatek na sekundę, co jest wartością znacznie niższą od oczekiwanej dla tytułu nowej generacji w 2025 roku.
Deweloperzy zareagowali, choć pod presją. W oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie gry na Reddicie starali się uspokoić pierwszych użytkowników, że poprawki są w drodze:
"Rozumiemy, że obecne minimalne wymagania dotyczące specyfikacji są bardzo wysokie, ale nasz zespół inżynierów pracuje przez całą dobę, aby poprawić wydajność na głównym sprzęcie, a także na konsolach, integrując ulepszenia wydajności w Unreal Engine V5.6. W ciągu najbliższych 24 godzin udostępnimy aktualizację łatki 3, zawierającą te ulepszenia".
To obiecujący gest, który jednak nie zniweluje frustracji związanej z nieudaną premierą. Według graczy, wiele problemów to podstawowe problemy ze stabilnością. Wykrywanie kolizji zawodzi. Wrogowie zamarzają lub unoszą się w powietrzu. Jazda wydaje się gumowata i niedoszlifowana. Co najgorsze, gra po prostu nie sprawia przyjemności, co jest znacznie większym problemem niż tylko kilka błędów wizualnych.
Czym więc miało być MindsEye? Akcja gry toczy się w niedalekiej przyszłości w mieście o nazwie New Arden, gdzie megakorporacje kontrolują społeczeństwo za pomocą technologii nadzoru i manipulacji konsumentami. Gracz wciela się w rolę byłego prywatnego agenta ochrony, wciągniętego z powrotem w chaos cyfrowego szpiegostwa, wojny korporacyjnej i podziemnych ruchów oporu. Pod względem tematycznym jest to mieszanka Watch Dogs, Cyberpunk 2077, a nawet Matrixa, łącząca skradanie się, hakowanie i strzelaninę w filmowe doświadczenie dla jednego gracza.
Prace nad grą MindsEye rozpoczęły się kilka lat temu, krótko po tym, jak Benzies rozstał się z Rockstar po bardzo publicznym sporze prawnym. Build a Rocket Boy zostało założone w Edynburgu z biurami satelitarnymi w całej Europie, a studio mogło pochwalić się ogromną liczbą pracowników jak na nowe IP. Dysponując silnikiem Unreal Engine 5 i budżetem liczonym w dziesiątkach milionów dolarów, MindsEye miało każdą dostępną przewagę techniczną i finansową - na papierze.
Jednak wtajemniczeni i zapowiedzi już na początku wskazywały na kłopoty. Ograniczona wersja demonstracyjna udostępniona YouTuberom w zeszłym miesiącu spotkała się z niezbyt przychylnymi reakcjami, które wskazywały na niewygodne sterowanie i nieostry przebieg rozgrywki. W zaskakujący sposób współzałożyciel Build a Rocket Boy, Mark Gerhard, odpowiedział na wczesną krytykę na oficjalnym Discordzie, twierdząc, że negatywne opinie były zaaranżowane.
"Nie trzeba wiele, by zgadnąć kto".
Ten komentarz szybko podniósł brwi. Kiedy zakwestionowano pomysł, że konkurencyjne studio może płacić influencerom za zatankowanie MindsEye, Gerhard podwoił się, mówiąc:
"Nie dziko, gdy to prawda".
Później próbował wycofać oskarżenie, twierdząc, że jego komentarze zostały źle zrozumiane i miały na celu jedynie wycelowanie w farmy botów i fałszywe niechęci, a nie rzeczywistych krytyków. Ale szkody zostały już wyrządzone, a brak recenzji prasowych - w połączeniu z niesławną już obroną "farmy botów" - tylko pogorszył sytuację.
Gra, która wydaje się niedokończona
Poza technicznym bałaganem, MindsEye po prostu nie wydaje się lądować tak, jak powinno. Pomimo zgrabnej oprawy i kinowej prezentacji, gracze zwracają uwagę na to, że podstawowa mechanika wydaje się przestarzała lub niedopracowana. Strzelaniny są niezgrabne, wrogowie AI zachowują się nieregularnie, a jazda po mieście nie dorównuje płynności poprzedniej pracy Benziesa nad GTA.
Nie ma jeszcze trybu wieloosobowego i chociaż MindsEye ma łączyć się z większym metawersyjnym projektem Everywhere-Build a Rocket Boy, to w momencie premiery nigdzie nie widać tych systemów. Gracze otrzymali kampanię dla jednego gracza, która działa słabo, wydaje się płytka i nie spełnia wymagań swojego zespołu.
Pomysł "wczesnego dostępu w przebraniu" był często rzucany w mediach społecznościowych, a niektórzy spekulowali, że gra została wypchnięta, aby osiągnąć finansowy kamień milowy, zanim była naprawdę gotowa. To tylko spekulacje, ale pasują do osi czasu i milczenia krytyków.
Teraz, gdy wkrótce spodziewana jest łatka 3 i opracowywane są kolejne poprawki, MindsEye ma szansę na odkupienie. Trzeba będzie jednak czegoś więcej niż kilku poprawek błędów, by odzyskać graczy, którzy liczyli na kolejną wielką rzecz w grach akcji opartych na fabule.
Póki co, MindsEye to kolejny przykład ambitnej wizji, która została zniweczona przez pośpieszne wykonanie - i jeszcze jedno przypomnienie, że znane nazwisko na pudełku nie gwarantuje bezproblemowej premiery.
Komentarze