EGW-NewsBreath of the Wild wciąż kształtuje gry RPG, a The Blood of Dawnwalker jest tego dowodem
Breath of the Wild wciąż kształtuje gry RPG, a The Blood of Dawnwalker jest tego dowodem
131
0
0

Breath of the Wild wciąż kształtuje gry RPG, a The Blood of Dawnwalker jest tego dowodem

Nie bez powodu ludzie wskazują na The Legend of Zelda: Breath of the Wild, gdy mówią o tym, co czyni dobrą grę z otwartym światem. Nie chodzi tylko o swobodę wspinania się na dowolną górę lub szybowania nad doliną - to fakt, że gra ci ufa. A teraz, prawie dekadę później, zaufanie to przejawia się w projekcie The Blood of Dawnwalker, nadchodzącej gry RPG od byłych twórców Wiedźmina.

Nie przegap esportowych newsów i aktualizacji! Zarejestruj się i otrzymuj cotygodniowy przegląd artykułów!
Zarejestruj się
Dat Drop
Get 5% bonus on your deposit
Dat Drop
CS:GO
Claim bonus
Chicken.gg
Free gems, plus daily, weekly, & monthly boosts!
Chicken.gg
CS:GO
Claim bonus
Rain.gg
3 FREE Cases & 5% Deposit Bonus
Rain.gg
CS:GO
Claim bonus
Hellcases
Levels, Giveaways & 10% Bonus + $0.70
Hellcases
CS:GO
Claim bonus
GGDrop
EGAMERSW - get 11% Deposit Bonus + Bonus Wheel free spin
GGDrop
CS:GO
Claim bonus

Deweloperzy z Rebel Wolves nie tylko zapożyczyli niektóre elementy wizualne lub sztuczki interfejsu użytkownika. Wzięli oni jeden z najśmielszych pomysłów Breath of the Wild - możliwość zmierzenia się z finałowym bossem, kiedy tylko chcesz - i uczynili z niego rdzeń własnej struktury fabularnej.

W The Blood of Dawnwalker wcielamy się w Coena, wampira poruszającego się po karpackim świecie pełnym folkloru, niebezpieczeństw i zbliżającego się terminu. Jego cel jest jasny od samego początku: uratować swoją rodzinę przed wampirzym lordem Brencisem, który przejął zamek Vale Sangora. Możesz ruszyć do ostatecznej walki niemal od razu... lub spędzić czas na rozwijaniu umiejętności Coena, osłabianiu sojuszników Brencisa i przygotowywaniu się do ostatecznego starcia na swój własny sposób.

Rebel Wolves nazywa to "narracyjną piaskownicą".

Podążasz za tropami i gonisz za wskazówkami nie dlatego, że nakazuje ci to lista kontrolna, ale dlatego, że gra zmusza cię do znalezienia odpowiedzi na własnych warunkach. Główne zadanie nie dręczy. Wręcz przeciwnie. Limit czasowy zwiększa presję, ale nie wywołuje paniki. To od ciebie zależy, kiedy nadejdzie odpowiedni moment na działanie.

Breath of the Wild Is Still Shaping RPGs, and The Blood of Dawnwalker Is Proof 1

Ta konfiguracja nie jest tylko echem Breath of the Wild - ona ją ewoluuje. W tamtych czasach gracze mogli ukończyć samouczek, opuścić Wielki Płaskowyż i udać się prosto do zamku Hyrule, by walczyć z Ganonem. Większość tego nie zrobiła. Wybrali eksplorację. Przygotować się. Ten wybór sprawiał, że każdy krok był osobisty.

The Blood of Dawnwalker wykorzystuje ten pomysł i dodaje do niego zęby - dosłownie. Jako wampir, moce Coena rosną i zmieniają się wraz z dynamicznym cyklem dnia i nocy. Twoja siła zmienia się w zależności od tego, kiedy działasz. Tak więc nawet wyczucie czasu staje się częścią strategii.

Nic dziwnego, że zespół odpowiedzialny za tę grę to weterani Wiedźmina. Jest tu podobne poczucie ugruntowanego fantasy, zwłaszcza w karpackiej scenerii i budowaniu świata opartego na mitach. Wygląda jednak na to, że Dawnwalker unika ogromnej skali Wiedźmina 3. Zamiast budować gigantyczny kontynent pełen wypełniaczy, skupia się na jednym głównym mieście i otaczającym go regionie. Węższy zakres, większa dbałość o szczegóły.

W erze, w której gry z otwartym światem stają się coraz większe bez dodawania większej głębi, jest to mądre posunięcie. Deweloperzy zdają się wiedzieć, że gracze nie zawsze szukają największej mapy - szukają map, które czują się żywe i znaczące. Nawet jeśli są mniejsze.

Pod względem mechanicznym walka również wygląda na coś innego. Kierunkowe ataki mieczem i pazurami powinny zapewnić przyjemną mieszankę płynności i dzikości, choć to, jak płynne będzie to w rzeczywistej rozgrywce, wciąż pozostaje znakiem zapytania.

Jednak im więcej się temu przyglądasz, tym bardziej staje się to jasne: The Blood of Dawnwalker nie tylko stara się być wampirzą grą RPG. Próbuje popchnąć ideę agencji dalej niż większość gier fantasy.

Breath of the Wild Is Still Shaping RPGs, and The Blood of Dawnwalker Is Proof 2

Od tej gry wiele zależy. To debiut Rebel Wolves. Jej premiera planowana jest na 2026 rok. I będzie porównywana nie tylko do Wiedźmina 3, ale także do Breath of the Wild, które nie bez powodu wciąż ma 97 punktów na Metacritic. Ale ten rodzaj inspiracji nie jest zły - oznacza to, że Dawnwalker opiera się na jednych z najbardziej szanowanych przez graczy wyborów projektowych w gatunku.

Pokazuje również, że rozmowa na temat projektowania otwartego świata nie zatrzymała się na "większe jest lepsze". Niektóre studia wciąż gonią za znaczącą wolnością - taką, która zachęca do wybrania własnej drogi naprzód, a nie tylko zaznaczania pól.

Jak dotąd, The Blood of Dawnwalker wygląda, jakby to rozumiało. Jeśli spełni choćby połowę tego, co obiecuje - swobodę wykonywania zadań, wielowarstwową walkę, prawdziwe konsekwencje eksploracji - może być czymś więcej niż tylko hołdem dla Breath of the Wild. Może to być gra, która popchnie ten projekt do przodu w coś jeszcze ostrzejszego.

Zostaw swój komentarz
Podobał Ci się artykuł?
0
0

Komentarze

FREE SUBSCRIPTION ON EXCLUSIVE CONTENT
Receive a selection of the most important and up-to-date news in the industry.
*
*Only important news, no spam.
SUBSCRIBE
LATER
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Spersonalizuj
OK