Riot Games wszczyna dochodzenie dotyczące wypłaty nagród pieniężnych uczestnikom VRL
Riot Games rozpoczyna własne dochodzenie w sprawie wypłaty nagród pieniężnych członkom VRL. Deweloperzy próbują obecnie dowiedzieć się, dlaczego niektórym zespołom wciąż należy się nagrody pieniężne z lig regionalnych.
Wszystko zaczęło się od tego, że kilka dni temu izraelska organizacja NOM Esports, w odpowiedzi na oskarżenia swoich byłych graczy o niewypłacanie pensji, stwierdziła, że organizatorzy VALORANT Regional Leagues East Surge nie przekazali jeszcze nagrody pieniądze za udział w serialu do klubu.
Według Dexerto izraelska organizacja e-sportowa NOM eSports jest winna prawie 10 000 $ byłym graczom VALORANT. Źródła podały, że klub również nie spełnił wielu obietnic złożonych drużynie, w tym bootcamp przed play-offami VALORANT Regional Leagues 2022 East: Surge Stage 2.
Daniel Ringland, szef e-sportu w VALORANT Europe i MENA, od tego czasu opublikował post wyjaśniający, że Riot Games szuka bezpłatnych nagród lig regionalnych. „Jesteśmy świadomi i dokładnie badamy sytuację” – napisał.
Ligi Regionalne VALORANT East Surge, w skład których wchodziły drużyny z Polski i Europy Wschodniej, obsługiwane były przez niezależnego operatora FRENZY. Pozostałe sześć regionów to Hiszpania (LVP), Francja (Freaks 4U Gaming), Wielka Brytania, Irlandia i Skandynawia (Promod Esports), MENA (Calyx Gaming), Turcja (ESA Esports) i region DACH (Freaks 4U Gaming).
W oświadczeniu skierowanym do Dexerto, operator turnieju FRENZY stwierdził, że „wewnętrzne problemy proceduralne” były przyczyną niewypłaconej nagrody pieniężnej. Polska firma dodała, że jest w kontakcie z poszkodowanymi zespołami i obiecała rozwiązać tę sytuację do połowy września.
Komentarze