
Bill Gates mówi, że ludzie nie będą potrzebni do „większości rzeczy” w erze sztucznej inteligencji
Bill Gates niedawno wywołał falę rozmów na temat przyszłości pracy w wywiadzie z Jimmym Fallonem i nie jest to specjalnie pocieszająca wiadomość dla każdego, kto martwi się o bezpieczeństwo pracy. Założyciel Microsoftu śmiało twierdził, że ludzie mogą nie być potrzebni do „większości rzeczy” w nadchodzącej erze sztucznej inteligencji. Według Gatesa zadania takie jak wytwarzanie rzeczy, transport towarów, a nawet uprawa żywności ostatecznie staną się „rozwiązanymi problemami” dzięki postępom w dziedzinie sztucznej inteligencji.
Jedna z najbardziej uderzających części prognozy Gatesa skupiała się na branżach takich jak opieka zdrowotna, zdrowie psychiczne i edukacja. Zasugerował, że AI może znacząco zrewolucjonizować te sektory, sprawiając, że zawody wysokiego szczebla, takie jak lekarz czy nauczyciel, staną się bardziej powszechne, a nie rzadkie. Gates wyjaśnił, że „świetny lekarz” lub „świetny nauczyciel” może wkrótce stać się czymś, co AI może odtworzyć, co budzi obawy o przyszłość zawodów, które są niezbędne dla ludzkiego dobrostanu.
Zapytany, czy nadal będą istnieć obszary, w których ludzie będą niezastąpieni, Gates wyraził odrobinę nadziei.
„Nie będziemy chcieli oglądać, jak komputery grają w baseball”.
zażartował, wskazując, że chociaż maszyny mogłyby przejąć wiele zadań, są nadal pewne rzeczy, które ludzie będą chcieli robić sami — na przykład rozrywka i kreatywność w sporcie.
Choć może to brzmieć jak mała pociecha, jasne jest, że Gates widzi przyszłość, w której AI będzie miała głęboki wpływ na branże, na których polega większość ludzi, w tym opiekę zdrowotną. Ta wizja świata, w którym AI przejmuje prace wymagające głębokiej wiedzy i umiejętności interpersonalnych, może być trudna do przełknięcia, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, jak bardzo ufamy dziś ludzkim profesjonalistom.
Rosnące obawy o bezpieczeństwo pracy
Komentarze Gatesa pojawiają się w momencie, gdy wielu Amerykanów jest już zaniepokojonych wpływem AI na miejsca pracy. Badanie przeprowadzone przez Forrester wykazało, że 86% pracowników w USA obawia się, że AI i automatyzacja doprowadzą do powszechnej utraty miejsc pracy. To nastawienie jest szczególnie silne w sektorach, w których AI ma potencjał, aby wykonywać pracę wydajniej niż ludzie.
Jednak pomimo tych obaw badanie Pew Research Center z 2023 r. wykazało, że wielu Amerykanów pozostaje sceptycznych co do roli AI w takich dziedzinach jak opieka zdrowotna. 60% respondentów wyraziło negatywne odczucia co do stosowania AI w diagnozowaniu chorób, a 33% obawiało się, że będzie to skutkować gorszymi wynikami. Pomimo strachu i oporu, przewidywania Gatesa dotyczące rosnącej obecności AI w wrażliwych dziedzinach stają się rzeczywistością, ponieważ duże firmy — takie jak Nvidia, OpenAI i Anthropic — już wdrażają zaawansowane systemy AI zaprojektowane w celu wspomagania lub nawet zastępowania ludzi w niektórych obszarach.
AI: Miecz obosieczny
Oczywiście, Gates nigdy nie unikał omawiania mrocznych stron AI. Choć był zwolennikiem jej potencjału do rewolucjonizowania branż, ostrzegał również przed ryzykiem, jakie stwarza. W liście z 2023 r. Gates wyraził obawy, że potężne AI mogą ostatecznie opracować własne cele — cele, które mogą być sprzeczne z najlepszymi interesami ludzkości. Określił również AI jako „najstraszniejszą ze wszystkich”, biorąc pod uwagę jej zdolność do wzmacniania zarówno ludzkich mocnych, jak i słabych stron, co potencjalnie może prowadzić do nieprzewidzianych konsekwencji.
Gates poruszył również kwestię zagrożeń dla środowiska, jakie niesie ze sobą sztuczna inteligencja, porównując jej potencjalne zagrożenia do poprzednich przełomowych wynalazków, takich jak prasa drukarska, która, choć rewolucyjna, miała również niezamierzone negatywne skutki.
Przyszłość AI, której nie możemy ignorować
Ponieważ technologia AI nadal rozwija się w tempie wykładniczym, pytanie o to, co stanie się z miejscami pracy — i miejscem ludzkości w sile roboczej — pozostaje pilne. Chociaż przewidywania Gatesa mogą wydawać się niepokojące, odzwierciedlają one szerszy trend, który już się rozpoczął. Jeśli AI stanie się zdolna do obsługi większości zadań, co zrobią ludzie? Czy nasze role zmienią się na coś bardziej kreatywnego, jak te „mecze baseballowe”, o których żartobliwie wspomniał Gates, czy też będziemy mieć trudności ze znalezieniem celu w świecie, w którym maszyny wykonują większość pracy?

Jedno jest pewne: czy jesteśmy na to gotowi, czy nie, rewolucja AI nadchodzi i zmieni wszystko w sposobie, w jaki pracujemy, żyjemy i wchodzimy w interakcje z technologią. Gates przewidywał to od lat, a jego ostatnie komentarze przypominają, że przyszłość już nadeszła. Pytanie brzmi: jak się do niej przygotować?
Komentarze