
CEO Take-Two twierdzi, że BioShock 4 wciąż nadchodzi
Według prezesa Take-Two Interactive, Straussa Zelnicka, BioShock 4 jest nadal w fazie rozwoju i nie zostanie anulowany. Wynika to z doniesień, że gra nie przeszła wewnętrznej recenzji, nastąpiły zmiany w kierownictwie dewelopera Cloud Chamber i straciła impet z powodu innych niepowodzeń. Zelnick podkreślił znaczenie projektu i zapewnił fanów, że kolejna odsłona BioShock jest nadal w drodze, choć droga do premiery była daleka od gładkiej.
Rozmawiając z IGN, Zelnick odniósł się bezpośrednio do sytuacji.
"Wyjdzie", powiedział. "Mogę to powiedzieć z ręką na sercu, bez dwóch zdań... Nie mówimy o tym, jak długie są nasze cykle rozwojowe. Mieliśmy kilka wzlotów i upadków po drodze. To prawda. Mieliśmy też zmiany w kierownictwie studia. To powiedziawszy, mamy bardzo duże buty do wypełnienia w BioShock ze względu na dziedzictwo Kena Levine'a, dziedzictwo tego, co było wcześniej, które odniosło tak duży sukces. Musimy upewnić się, że to doświadczenie będzie z jednej strony wierne DNA BioShock, a z drugiej będzie ogromnym krokiem naprzód. To zawsze stanowi wyzwanie. Uważamy, że jesteśmy w stanie sprostać temu wyzwaniu, ale nie było to bezproblemowe".
Cloud Chamber, studio 2K Games odpowiedzialne za BioShock 4, stanęło w obliczu znaczących zmian. Bloomberg donosi, że fabuła gry była jedną z największych obaw w jej nieudanej recenzji, co skłoniło do planowanego przeglądu narracji. Szefowa studia Kelley Gilmore została podobno usunięta ze swojej roli, podczas gdy dyrektor kreatywny Hogarth de la Plante został przeniesiony na stanowisko wydawcy. Rzecznik prasowy firmy potwierdził zmiany w kierownictwie i powtórzył, że Cloud Chamber ma obecnie "dobrą grę", ale celem jest dostarczenie "świetnej".
Nawiasem mówiąc, Zelnik niedawno mówił również o swojej miłości do szefa rozwoju Borderlands 4. W szczególności podkreślił, że cena nowego Borderlands jest uzasadniona. Powiedział również, że Pitchford jest dla niego naprawdę wspaniałą osobą, dlatego mu ufa.
Ten sam raport ujawnił, że planowany remake oryginalnego BioShocka został anulowany na początku tego roku. Decyzja ta jeszcze bardziej podsyciła obawy o przyszłość serii, która nie doczekała się nowej gry od czasu BioShock Infinite z 2013 roku. Pomimo niepowodzeń, komentarze Zelnicka jasno pokazują, że BioShock 4 pozostaje priorytetem dla Take-Two.
Cloud Chamber zostało założone w 2019 roku specjalnie do pracy nad BioShock 4. Studio opisuje siebie jako kolektyw twórców historii, których celem jest przesuwanie granic interaktywnej rozrywki. Działa z biur w San Francisco i Montrealu. Będzie to jego pierwsza gra i chociaż twórca BioShock Ken Levine nie jest zaangażowany, pozostaje związany z Take-Two poprzez swój nowy projekt, Judas, który jest nadal w fazie rozwoju w Ghost Story Games.
Oprócz gry, w serwisie Netflix wciąż trwają prace nad filmem BioShock, którego reżyserem ma być Francis Lawrence, a Justin Rhodes dostarczył najnowszy szkic scenariusza. Chociaż postępy w pracach nad filmem są powolne, sygnalizuje to ciągłe zainteresowanie serią poza grami wideo.

Seria BioShock sprzedała się w ponad 43 milionach egzemplarzy na całym świecie, co czyni ją jedną z najbardziej udanych serii Take-Two. Jej reputacja wynika z połączenia atmosferycznego budowania świata, prowokującej do myślenia narracji i charakterystycznej rozgrywki. To dziedzictwo jest jednym z powodów, dla których Zelnick mówi, że zespół programistów czuje presję, aby dostarczyć coś, co zarówno uhonoruje przeszłość, jak i popchnie serię do przodu.
W naszej wcześniejszej relacji zauważyliśmy, że po ponad dekadzie hibernacji seria BioShock w końcu przygotowuje się do powrotu. Według zaufanego informatora Kurakasis, przed końcem tego lata spodziewane jest ważne ogłoszenie związane z serią. Kurakasis cieszy się dobrą reputacją dzięki dokładnym przeciekom opartym na odkryciach znaków towarowych, a wcześniejsze ujawnienia obejmowały Borderlands 4, Mafia: The Old Country, Final Fantasy XIV Mobile, Destiny Rising, The Blood of Dawnwalker i kilka innych niezapowiedzianych tytułów. Dzisiejsze potwierdzenie Zelnicka pokrywa się z wcześniejszymi wskazówkami, że powrót BioShocka jest bliski.
Na razie nie ogłoszono daty premiery ani prezentacji rozgrywki w BioShock 4. Biorąc pod uwagę fakt, że narracja jest w trakcie poprawek, a studio dostosowuje się do nowego kierownictwa, fani mogą czekać dłużej. Mimo to, publiczne stanowisko Take-Two sugeruje, że wydawca jest zaangażowany w realizację projektu, a nie po cichu odkłada go na półkę, jak to miało miejsce w przypadku innych głośnych tytułów w branży.
Biorąc pod uwagę rozmiar zmian i dziedzictwo serii, ostateczne ujawnienie BioShock 4 będzie prawdopodobnie ważnym momentem zarówno dla serii, jak i szerszego krajobrazu gier. Do tego czasu gracze będą wypatrywać aktualizacji, zwłaszcza że lato zbliża się ku końcowi i zbliża się potencjalne okno zapowiedzi.
Komentarze