
Filmy DCU o Batmanie i Wonder Woman nie wystartują, dopóki scenariusze nie będą "fantastyczne", mówi James Gunn
James Gunn nie spieszy się z największymi ikonami DC. Podczas gdy Superman rośnie w kasie, a Supergirl jest już w harmonogramie na przyszły rok, kolejne dwa filary DC Universe - Batman i Wonder Woman - wciąż są na wybiegu. Nie z powodu castingów czy budżetów, ale dlatego, że scenariusze nie zostały ukończone.
I to celowo.
"Nie będzie, dopóki scenariusze nie będą gotowe. Tak więc oba scenariusze są teraz pisane, a jeśli będą dobre, natychmiast przejdziemy do produkcji" - powiedział Gunn w niedawnym wywiadzie dla argentyńskiego radia Urbana Play.
Gunn podkreślił, że te postacie, bardziej niż większość, wymagają starannego pisania i wysokich standardów. Nie chce iść do przodu z niczym, chyba że historia jest wystarczająco silna, aby je wspierać.
"Jedyną rzeczą, której nie zamierzam robić, jest rozpoczęcie produkcji bez scenariusza, który uważam za fantastyczny, szczególnie w przypadku tych postaci, które zasługują na to, co najlepsze. Wolę poczekać rok niż zrobić to zbyt wcześnie".
Podejście to odzwierciedla wcześniejsze decyzje Gunna dotyczące nowego DCU. Wcześniej ujawnił, że Supergirl: Woman of Tomorrow wyprzedziła inne projekty ze względu na "niesamowity scenariusz". Podobnie, film Clayface o tematyce horroru został zatwierdzony, ponieważ scenariusz Mike'a Flanagana zrobił na nim większe wrażenie niż inne w kolejce. Nie chodzi o to, kim jest postać - chodzi o to, jak dobrze opowiedziana jest historia.

Dwóch Batmanów, dwa światy
Oczekiwanie na Batmana z nowego DCU nie jest jedynym opóźnieniem Mrocznego Rycerza. W zakątku Elseworlds multiwersum DC Matta Reevesa, Batman 2 również utknął w fazie scenariusza. Ten jest całkowicie oddzielony od współdzielonego wszechświata Gunna i będzie kontynuował skupiony na noir, przyziemny ton pierwszej odsłony Roberta Pattinsona.
Zdjęcia do The Batman 2 mają rozpocząć się pod koniec 2025 roku, a datę premiery wyznaczono na 1 października 2027 roku. Opóźnienie sprawia, że film cofa się o pięć lat w stosunku do oryginału, a większość zespołu kreatywnego powraca. Matt Reeves ponownie reżyseruje, a Robert Pattinson ponownie wcieli się w postać. Chociaż szczegóły fabularne pozostają skąpe, oczekuje się, że serial spinoff The Penguin połączy się bezpośrednio z wydarzeniami z sequela.
W niedawnej aktualizacji Gunn potwierdził, że ma w plecaku scenariusz The Batman 2 i właśnie go czyta. Więc chociaż nie jest on pod jego twórczą kontrolą, nadal ma na niego oko.
W międzyczasie skupił się na długo zapowiadanym The Brave and the Bold, historii, która połączy Batmana z jego synem Damianem Wayne'em, który przyjmuje płaszcz Robina. Gunn potwierdził, że film jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju.
"Mamy scenarzystę, który się tym zajmuje" - powiedział w wywiadzie z 2025 lipca. "Jestem bardzo zaangażowany... ale zobaczymy, co będzie dalej".

Wonder Woman to wciąż tylko koncepcja
W porównaniu do Batmana, aktualizacja Wonder Woman jest jeszcze bardziej niejasna. Ostatni film z Gal Gadot w roli głównej został odłożony na półkę po serii poważnych zmian w DC. Od tego czasu nowe DCU ujawniło plany całkowitego restartu postaci, choć żadna aktorka nie została oficjalnie obsadzona.
Gunn potwierdził jednak, że trwają prace nad scenariuszem powrotu postaci. Nie podano harmonogramu, a wszystko jest jeszcze bardzo wcześnie. Odniósł się do jednego z popularnych wyborów fanów - Adrii Arjony - mówiąc, że byłaby "świetnym" wyborem, ale szybko dodał, że jest jeszcze za wcześnie na decyzję.
W przygotowaniu jest jeszcze jeden projekt o tematyce Amazon: Paradise Lost, prequel serialu skupiającego się na Themyscirze i polityce Amazonek. Ma to być podejście w stylu Gry o Tron do mitologii stojącej za ojczyzną Wonder Woman. Ale ten serial, podobnie jak reboot filmu, nie ma jeszcze okna premiery.
Strategia Gunna: Najpierw jakość, potem filmowanie
Co więc trwa tak długo? Według Gunna wszystko sprowadza się do kontroli jakości. Jego nowe DCU, zbudowane pod szyldem Chapter One: Gods and Monsters, stara się uniknąć pułapek pośpiesznych produkcji i przeróbek scenariusza, które nękały stary reżim.
Gunn pokazał pewien schemat: jeśli scenariusz go nie ekscytuje, projekt się zatrzymuje. W jednym przypadku zrezygnował z filmu, który był gotowy do nakręcenia tylko dlatego, że scenariusz nie spełniał standardów. Więc teraz, nawet z kultowymi postaciami, takimi jak Batman i Wonder Woman, trzyma linię.
Jest to strategia, która pasuje do obecnego rytmu w DC Studios. Superman, pierwszy oficjalny film DCU pod kreatywnym kierownictwem Gunna, został otwarty w kinach 11 lipca 2025 roku z solidnymi wynikami. A Supergirl, z Milly Alcock w roli głównej, jest już w fazie przedprodukcyjnej. Są to projekty ze scenariuszami, które przekroczyły próg Gunna. Inne wciąż są kształtowane.
Powolne podejście Gunna ma miejsce, gdy Warner Bros. Discovery szuka długoterminowego planu, który pozwoli uniknąć potknięć z przeszłości. Opóźnienia są frustrujące, ale firma wyraźnie inwestuje więcej czasu w prace nad fundamentami. Wraz ze spowolnieniem tempa Marvela i coraz bardziej selektywnym podejściem widzów do filmów o superbohaterach, DC stawia na wyższą jakość fabuły, która będzie się wyróżniać bardziej niż szybkość premiery.

Warto również zauważyć, że Gunn nie spieszy się ze scenariuszami dla dwóch najbardziej rozpoznawalnych bohaterów DC po Supermanie. Zarówno Batman, jak i Wonder Woman doczekały się wielu interpretacji na przestrzeni lat, więc właściwe przygotowanie tych wersji jest czymś więcej niż tylko symbolicznym - to strukturalne dla nowego wszechświata.
Nawet jeśli Batman 2 pozostaje w swoim odrębnym świecie, nadal pomaga szerszej marce. Gunn nazwał go "nadal bardzo ważnym", pokazując, że projekty Elseworlds są również cenne. Ale jeśli chodzi o główną linię DCU, The Brave and the Bold i nowa Wonder Woman muszą nadać ton, który będzie trwał.
Nowe uniwersum DC jest budowane cegiełka po cegiełce, a James Gunn nie idzie na skróty. Ponieważ Batman i Wonder Woman wciąż czekają na ukończone scenariusze, fani będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Ale według Gunna jest to lepsze niż pchanie do przodu historii, które nie spełniają oczekiwań.
Jego zdaniem:
"Wolę poczekać rok niż ruszyć za wcześnie".
W przypadku największych bohaterów DC czekanie może być najmądrzejszym posunięciem.
Komentarze