
Petycja domaga się, by Until Dawn Film Credits Game Writers
Była dyrektor narracyjna PlayStation, Kim MacAskill, ma misję: chce, aby autorzy oryginalnej gry Until Dawn zostali odpowiednio wymienieni w nowej adaptacji filmowej.
Po tym, jak film Until Dawn miał premierę 25 kwietnia i tylko niejasno wspomniał o grze bez wymieniania nazwisk, MacAskill wystosowała petycję domagającą się uznania zespołu stojącego za kultową grą.
W chwili pisania tego tekstu petycja zebrała 167 podpisów, a rozmowa na temat uznania deweloperów w adaptacjach filmowych szybko się nagrzewa.

Czym w ogóle jest Until Dawn?
Jeśli jakoś to przegapiłeś, Until Dawn to interaktywny horror z 2015 roku opracowany przez Supermassive Games na PlayStation 4. Jest to w zasadzie grywalny nastoletni slasher, w którym twoje wybory oznaczają różnicę między życiem a śmiercią dla grupy osieroconych przyjaciół. Jakby połączyć Scream z Heavy Rain.
Gra okazała się hitem. Zachwyciła graczy swoją filmową fabułą, rozgrywką opartą na wyborach i kliszami z horrorów, ożywionymi przez prawdziwą hollywoodzką obsadę, w tym Hayden Panettiere i Rami Maleka. W 2024 roku Until Dawn doczekało się pełnego remake'u na PS5, wraz z ulepszeniami wizualnymi i nowym zakończeniem zapowiadającym możliwą kontynuację.
Jaki jest więc problem z filmem?
Nowy film Until Dawn nie adaptuje bezpośrednio fabuły ani postaci z gry. Zamiast tego tworzy nowy horror pod tą samą marką, co jest w porządku - dopóki nie pojawią się napisy końcowe.
Pod koniec filmu pojawia się prosta notatka, że jest on "oparty na grze Sony" - ale nie ma żadnej wzmianki o osobach, które stworzyły oryginalną historię, atmosferę i świat, który zainspirował film.
Kim MacAskill, wypowiadając się na LinkedIn, ostro skrytykowała to posunięcie:
"Po prostu opakowaliście to jako 'na podstawie gry Sony'. Żadnej wzmianki o wiodących twórcach gier, którzy stworzyli tę ICONIC grę, z której jesteś wyraźnie dumny".
Dodała:
"Świat ZASŁUGUJE na to, by poznać ich nazwiska".
MacAskill wyjaśniła, że chociaż sama nie była zaangażowana w Until Dawn, jej własne doświadczenie jako byłego twórcy PlayStation (i brak szacunku w szerszej branży dla programistów pobierających pensję) skłoniło ją do zabrania głosu.

Jak powszechne jest to zjawisko?
Okazuje się, że ta sytuacja jest skomplikowana - ale nie wyjątkowa.
Standardowe praktyki Hollywood dotyczące adaptacji są... niezbyt przyjazne dla scenarzystów gier. Scenarzysta C. Robert Cargill (Doctor Strange, Sinister) wyjaśnił:
"Ponieważ Gildia nie wie, komu ogólnie przypisać zasługi, nie ma sztywnej i szybkiej zasady, jak to zrobić".
Oznacza to, że o ile autorzy oryginalnej gry nie wynegocjują, że będą konsultantami przy adaptacji filmowej (jak Neil Druckmann w przypadku serialu The Last of Us), często są pomijani. Nawet jeśli ich praca ma duży wpływ na adaptację.
W tym przypadku Larry Fessenden i Graham Reznick, którzy napisali grę Until Dawn, powiedzieli, że nie byli zaskoczeni, że zostali pominięci:
"Myślałem, że ktoś zadałby sobie trud, by dodać nasze nazwiska, nawet podczas napisów końcowych" - powiedział Fessenden w rozmowie z The Hollywood Reporter. "Ale w show-biznesie nie ma uprzejmości".
Oof.

Jak dobre są adaptacje gier na ekran?
W duchu uczciwości, oto krótka tabela porównująca niektóre godne uwagi adaptacje gier pod względem ich odbioru:
Tytuł | Rok | Rotten Tomatoes | Metacritic |
The Last of Us (HBO) | 2023 | 96% | 84 |
Jeż Sonic | 2020 | 63% | 47 |
Uncharted | 2022 | 41% | 45 |
Five Nights at Freddy's | 2023 | 32% | 33 |
Until Dawn (film) | 2025 | 51% | 52 |
Mortal Kombat | 2021 | 54% | 44 |
Detektyw Pikachu | 2019 | 68% | 53 |
Tak, to dziki zakres. (Filmowa adaptacja Until Dawn jest gdzieś w strefie "meh" na podstawie wczesnych wyników).

Warsztat pomysłów
Jest tu większa rozmowa, która wykracza daleko poza Until Dawn.
Gry wideo są coraz częściej miejscem, w którym dzieją się najlepsze historie - i Hollywood o tym wie. Ale jeśli adaptacje pomijają część, w której faktycznie honorują oryginalnych scenarzystów, wysyła to dość jasny komunikat:
"Dzięki za pomysły, a teraz się odsuń".
Jest to jeszcze bardziej brutalne, gdy zdamy sobie sprawę, że twórcy gier, zwłaszcza ci wynagradzani, zazwyczaj mają bardzo niewielką kontrolę lub własność swojej pracy.
Tworzą światy, postacie i historie, które kochają miliony - a następnie są traktowani jak niewidzialny szum w tle, gdy ich praca zostaje przekształcona w hit kinowy.
W petycji MacAskilla nie chodzi tylko o kilka brakujących nazwisk w napisach końcowych. Chodzi o domaganie się podstawowego szacunku dla ludzi, którzy stworzyli te światy.

Kredyt ma znaczenie!
Film Until Dawn nie jest katastrofą, ale pokazuje pewną niewygodną prawdę: twórcy gier wciąż są gorzej traktowani, jeśli chodzi o uznanie.
Nie tylko dlatego, że to miłe uczucie, ale dlatego, że docenia czas, pasję i kreatywność włożone w te historie na długo przed pojawieniem się ekipy filmowej.
Miejmy nadzieję, że rozmowy takie jak ta - i petycje takie jak MacAskill - skłonią studia do ponownego przemyślenia sposobu, w jaki doceniają twórców stojących za IP, na którym zarabiają.
Świat zasługuje przynajmniej na to, by poznać nazwiska twórców horrorów, które kochają.
Komentarze