Arctic Awakening w końcu startuje, dwa lata później niż planowano
Arctic Awakening, narracyjna gra przygodowa od GoldFire Studios, została wreszcie wydana po dwuletnim opóźnieniu. Pierwotnie planowana na 2023 rok, gra zadebiutuje w 2025 roku jako nowa próba ożywienia gatunku symulatorów chodzenia, łącząc elementy przetrwania z science fiction.
W grze gracze wcielają się w rolę Kaia, pilota buszu, który rozbija się podczas gwałtownej burzy, gdy jest w drodze, aby dostarczyć zapasy do odległej osady na Alasce. Rozdzielony ze swoim drugim pilotem Donovanem, Kai musi przetrwać mroźne pustkowia w poszukiwaniu zaginionego przyjaciela. Jego podróż szybko przybiera niepokojący ton, gdy napotyka dziwne futurystyczne struktury zakopane w śniegu.
Kai nie jest sam w swoich poszukiwaniach. Na początku historii dołącza do niego Alfie, sferyczny "sądowy bot terapeutyczny" przydzielony mu po nieujawnionych wcześniejszych kłopotach. Obecność Alfiego stanowi połączenie praktycznego wsparcia i moralnego nadzoru, zapewniając monitoring medyczny i porady podczas całej wędrówki. Jego rola przypomina koncepcję "slap-droned" Iaina Banksa z powieści Culture, gdzie drony są przydzielane do przestępców w cieniu, zarówno jako towarzysze, jak i nadzorcy. Chociaż Alfie ma pomagać, jego obserwacje i przerwy czasami podważają cierpliwość Kaia, dodając napięcia do ich relacji.
Arctic Awakening składa się z pięciu rozdziałów, z których każdy trwa około dwóch godzin. W przeciwieństwie do wielu symulatorów chodzenia, które opierają się w dużej mierze na liniowej fabule, GoldFire Studios dodało interaktywne elementy, aby przerwać eksplorację. Gracze mogą spodziewać się bardziej bezpośredniego zaangażowania niż zwykle oferuje ten gatunek, w tym zagadek środowiskowych, podejmowania decyzji opartych na przetrwaniu i rozgałęzień narracji, które zmieniają relacje i wyniki. Zgodnie z listą Steam gry, wybory dokonywane podczas dialogów i eksploracji będą "kształtować narrację, relacje i świat wokół ciebie", co sugeruje wiele możliwych wariantów w trakcie rozgrywki.

Oto Arctic Awakening na Steam.
Oprawa wizualna nadaje grze inny ton niż tradycyjne, fotorealistyczne gry narracyjne. Arctic Awakening skłania się ku stylizowanym środowiskom, z rozległymi mroźnymi krajobrazami kontrastującymi z uderzającymi strukturami science-fiction. Kierunek artystyczny wzmacnia poczucie izolacji, jednocześnie podkreślając ingerencję technologii w naturalną dzicz.
GoldFire Studios po raz pierwszy ogłosiło projekt w 2022 roku, pozycjonując go jako ważne wejście w narracyjną przestrzeń przygodową po upadku symulatorów chodzenia po 2018 roku. W tamtym czasie deweloper sugerował wydanie gry w 2023 roku, ale projekt znacznie przekroczył datę docelową. Chociaż studio nie wyjaśniło przyczyn opóźnienia, gra jest teraz w pełni ukończona i ze zniżką na premierę. Do 25 września gracze mogą nabyć Arctic Awakening w obniżonej cenie 22,50 USD (19 GBP), co stanowi 10% zniżki od standardowej ceny.
Moment premiery Arctic Awakening może okazać się istotny dla jej odbioru. Gatunek symulatorów chodzenia był w ostatnich latach cichy, a wydana w 2017 roku gra What Remains of Edith Finch była często wymieniana jako twórczy szczyt gatunku. Od tego czasu niewielu deweloperów realizowało podobne projekty, pozostawiając lukę, którą Arctic Awakening stara się teraz wypełnić. Jego połączenie przetrwania w dziczy, osobistego opowiadania historii i lekkiego science-fiction może odróżnić go od bardziej przyziemnego tonu swoich poprzedników.
Nie wiadomo, czy uda jej się ożywić zainteresowanie symulatorami chodzenia, ale GoldFire Studios pozycjonuje Arctic Awakening jako hybrydowe doświadczenie, które utrzymuje kontemplacyjne tempo gatunku, dodając jednocześnie nowoczesną interaktywność. Dla graczy poszukujących eksploracji opartej na narracji, ze świeżym otoczeniem i tematycznym zwrotem, Arctic Awakening stanowi jedną z najważniejszych pozycji w przestrzeni od lat.
Po latach opóźnień i przeszkód w rozwoju, mroźne krajobrazy Alaski są teraz otwarte na eksplorację, oferując graczom historię przetrwania, towarzystwa i odkrywania.
Komentarze