
Hogwarts Legacy 2 ma szansę naprawić jedną z największych krzywd oryginału
Kiedy Hogwarts Legacy wystartowało, oferowało magiczne doświadczenie w otwartym świecie pełnym zaklęć, eksploracji i tajemnic. Ale jedna rażąca nieobecność rzucała się w oczy: nie było grywalnego Quidditcha. To trudna pigułka do przełknięcia dla każdego fana Harry'ego Pottera. Gra miała nawet stadion Quidditcha i odniesienia do sezonu tego sportu, ale samego sportu nigdzie nie można było znaleźć. Wymówka w grze? Sezon Quidditcha został odwołany z powodu kontuzji dyrektora.
To wyjaśnienie nie przypadło do gustu wielu graczom i wydawało się wymówką. Bardziej prawdopodobne jest, że pominięcie było wynikiem priorytetów rozwojowych i wyzwania stworzenia w pełni funkcjonalnego systemu Quidditcha w grze dla jednego gracza. Rezultatem była wielka zmarnowana okazja, która sprawiła, że fani chcieli znacznie więcej.
Oryginalne Dziedzictwo Hogwartu również nie miało szansy naprawić tego poprzez DLC. Raporty mówią, że planowane DLC Quidditch zostało anulowane, ponieważ zawartość nie uzasadniała kosztów. To wstyd, ponieważ dodanie grywalnego Quidditcha byłoby oczywistym sposobem na zrekompensowanie jego braku w grze podstawowej.
Kontynuacja ma potencjał, aby to wszystko zmienić. Mając podstawowe mechanizmy i infrastrukturę gry z pierwszej części, Hogwarts Legacy 2 może w końcu dostarczyć właściwe doświadczenie Quidditcha. Nie ma sensu powtarzać tego samego błędu ani oferować kolejnej marnej wymówki w grze dla jego nieobecności.

Quidditch jest niezbędny w każdej historii o Harrym Potterze. To nie tylko sport, ale kulturowy filar świata czarodziejów. Mechanika latania na miotłach w oryginalnej grze była już bardzo fajna, a gra Quidditch Champions, skupiona na trybie wieloosobowym, udowodniła, że gra wideo Quidditch może dobrze działać. Dla wielu graczy włączenie tej funkcji do sequela byłoby spełnieniem marzeń.
Ponowny brak Quidditcha może być decydujący dla fanów, którzy spodziewali się pełniejszego doświadczenia czarodziejskiego. Powtarzana wymówka o anulowaniu sezonów Quidditcha z powodu drobnych urazów po prostu nie ma sensu. W książkach i filmach urazy zdarzały się cały czas, ale nigdy nie przerywały całkowicie sezonu Quidditcha. Anulacje miały miejsce tylko podczas ważnych wydarzeń, takich jak powstanie Voldemorta lub Bitwa o Hogwart, a nie dlatego, że zawodnik został ranny.
Pozostawienie Quidditcha poza pierwszą grą mogło pozwolić Avalanche Software skupić się na innych częściach historii i rozgrywki, ale teraz sequel nie ma takiego usprawiedliwienia. Studio ma narzędzia i wiedzę, aby budować na tym, co zaczęło.

Infrastruktura do rozgrywania turnieju Quidditcha jest praktycznie na wyciągnięcie ręki. Stadion, sterowanie miotłą i elementy fabuły można rozbudować, aby stworzyć bogate i angażujące doświadczenie. Dodanie meczów Quidditcha — czy to w pełni interaktywnych, czy też opartych na scenariuszu — wyniosłoby sequel na nowe wyżyny.
Hogwarts Legacy 2 ma szansę naprawić jeden z największych błędów oryginału. Dobrze wykonany tryb Quidditch nie byłby tylko zabawnym dodatkiem; dodałby autentyczności i głębi światu gry. Fani chcą poczuć się częścią świata czarodziejów, a to oznacza latanie na miotle, rywalizację w meczach i odczuwanie emocji związanych ze sportem, który definiuje życie w Hogwarcie.
Krótko mówiąc, żadnego Quidditcha w sequelu nie byłoby trudno wybaczyć. Sport jest wpleciony w tkaninę świata Harry'ego Pottera. To ten rodzaj cech, który definiuje magię serii.
Ostatnie pytanie brzmi, czy Avalanche Software stanie na wysokości zadania i spełni to oczekiwanie. Na razie nie wiadomo, czy Hogwarts Legacy 2 będzie zawierał grywalny Quidditch, ale znaki są jasne: gra skorzystałaby na tym ogromnie.
Kontynuacja ma doskonałą okazję, by naprawić poważny błąd i w pełni oddać się temu, co kochają fani sportu czarodziejskiego. Jeśli im się to uda, może stać się jedną z najbardziej cenionych funkcji w Hogwarts Legacy 2, dając fanom powód, by powrócić do Hogwartu z jeszcze większym entuzjazmem.
Komentarze