
Remaster Obliviona jest prawdziwy i może być najważniejszą rzeczą, jaka wydarzyła się w The Elder Scrolls od lat.
Dzisiaj Virtuos Games (studio, które od lat po cichu współtworzy gry) przypadkowo ujawniło cały remaster Obliviona. Zrzuty ekranu z trailera, zdjęcia porównawcze, oznaczenie edycji deluxe - ktoś z r/GamingLeaksAndRumours znalazł to na publicznej stronie Virtuos. Bez hakowania, bez dataminy, bez podejrzanego insidera Discorda. Po prostu uczciwy błąd, który potwierdził to, o co fani modlili się od czasów Xbox 360: The Elder Scrolls IV: Oblivion doczeka się remastera.
"Kot nie tylko wyszedł z worka, ale też się przez niego przebił i teraz robi zbliżenia po salonie i sika na tapicerkę".
Ta wypowiedź Harveya Randalla z PC Gamer po prostu podsumowuje energię panującą obecnie w pokoju. Długotrwałe plotki, branżowe szepty i przypadkowe wątki na Reddicie tym razem się nie myliły. Oblivion powraca - i jest to wielka sprawa, nie tylko ze względu na nostalgię, ale także ze względu na to, co oznacza to dla The Elder Scrolls jako całości.

Dlaczego Oblivion miał znaczenie
Cofnijmy się do 2006 roku. Bethesda wychodziła z Morrowind, kultowego klasyka z dziwną mechaniką i jeszcze dziwniejszym światem. Potem pojawił się Oblivion, który wprowadził The Elder Scrolls do głównego nurtu. Po raz pierwszy gracze mogli wyjść z lochu do otwartego świata we wspaniałym (jak na tamte czasy) HD, z promienną sztuczną inteligencją, prawdziwym głosem i poczuciem skali, które wydawało się ogromne. Cyrodiil było żywe, kolorowe i wypełnione chaosem.
I owszem, gra miała swoje dziwactwa - płynnąwalkę, NPC o twarzy ziemniaka i tego strażnika, który wyczuwał twoje zbrodnie na całym kontynencie - ale stała się bramą RPG dla całego pokolenia. Bez Obliviona nie byłoby boomu na Skyrim. Bez Obliviona, The Elder Scrolls wciąż mogłoby być niszowe, nieudolne i dostępne tylko na PC. Oblivion zdefiniował formułę otwartego świata Bethesdy na długo przed tym, jak smoki i Fus Ro Dah stały się memami.
"To świetnie, że mamy Skyrim na każdym tosterze, ale Oblivion chodził, by Skyrim mógł zrzucać ludzi z gór".
Więc tak, kiedy ludzie mówią o dziedzictwie The Elder Scrolls, Oblivion nie jest tylko odskocznią. To punkt zwrotny.

Od mema do pomnika
Z biegiem lat Oblivion stał się internetowym królem. Memy "STÓJ TAM, KRYMINALNA SZUMOWINO". Dziwaczne skalowanie poziomów. Błotne kraby. Dziwna, senna estetyka, która znajduje się gdzieś pomiędzy high fantasy a demem technologicznym z połowy 2000 roku. To dziwaczna gra, ale działa, ponieważ tak mocno angażuje się w swoje wibracje.
"Nie chodzi o grafikę. Chodzi o to, by Oblivion znów stał się dostępny".
Fani utrzymywali go przy życiu przez dziesięciolecia dzięki modom, takim jak Oblivion Reborn, pełnym zmianom tekstur, ENB, a nawet ogromnym fanowskim projektom, takim jak Skyblivion, którego celem jest przeniesienie całej gry na silnik Skyrim. Ale oficjalny remaster oznacza, że Oblivion może być wreszcie grywalny po wyjęciu z pudełka bez 50 modów i modlitwy do Sheogoratha.

Wyciekły obrazek
Co pokazuje wyciek - i czego nie pokazuje
Z zasobów, które wyciekły, widzieliśmy:
- ujęcia z trailera pokazujące ulepszone oświetlenie i tekstury
- Okładkę Edycji Deluxe
- Obrazy porównawcze grafiki, które sugerują prawdziwy wysiłek, a nie tylko wzrost rozdzielczości
- Nowe logo, które jest wyraźne i czyste, ale nadal bardzo "Bethesda-core 2006".
To, czego jeszcze nie widzieliśmy, to zmiany w rozgrywce lub systemie. Nie ma ani słowa o zmianach w interfejsie użytkownika, poprawkach w walce czy aktualizacjach szybkiej podróży. Może to oznaczać, że mamy do czynienia z czystym remasterem, albo że twórcy trzymają w tajemnicy kilka mechanicznych ulepszeń. Tak czy inaczej, sam fakt pojawienia się oficjalnych informacji po latach plotek ma ogromne znaczenie.

Dlaczego ten remaster ma teraz znaczenie?
Sprawa wygląda tak: do premiery The Elder Scrolls VI pozostało jeszcze kilka lat (w najlepszym wypadku), a Skyrim był portowany tak wiele razy, że stał się memem. Bethesda potrzebowała wygranej - sposobu na to, by ludzie znów zaczęli mówić o Elder Scrolls bez wydawania kolejnej wersji Skyrima lub zapowiadania gry mobilnej.
Remaster Obliviona robi dwie rzeczy:
- Daje długoletnim fanom powód do powrotu do domu. Ludzie, którzy kochali Obliviona, ale odrzucili usprawniony projekt Skyrima, w końcu odzyskują swoją grę.
- Wprowadza zupełnie nową publiczność do gry, która ukształtowała współczesne gry RPG.
I bądźmy szczerzy: są miliony młodszych graczy, którzy nigdy nie dotknęli Obliviona. Jeśli ten remaster wyląduje, może zrobić to, co Mass Effect: Legendary Edition dla BioWare - ożywić klasykę, przypomnieć ludziom, dlaczego ma ona znaczenie i wygenerować nowy szum dla kolejnego rozdziału.

To nie jest tylko zapowiedź remastera. To przywrócenie historii. Oblivion zasługuje na coś więcej niż status mema - była to gra, która udowodniła, że gry RPG z otwartym światem mogą być wciągające, zabawne, zepsute, piękne i niezapomniane jednocześnie.
I do wszystkich wątpiących:
"Gwiazdy miały rację. Bogowie dają mi siłę".
Jeśli Virtuos zrobi to dobrze - a wczesne przecieki sugerują, że próbują - być może będziemy mieli okazję ponownie przeżyć jedną z najważniejszych gier RPG 2000 roku w sposób, który wydaje się nowoczesny bez utraty magii.
Komentarze