
Dlaczego Fallout odrzucił oryginalne zakończenie swojego twórcy – wyjaśnił w filmie
W świecie gier niewiele franczyzom udało się wykroić niszę taką jak Fallout. Od unikalnego podejścia do opowieści postapokaliptycznych po satyryczny humor, seria zdobyła serca milionów. Niedawno oryginalny twórca Fallout, Tim Cain, podzielił się kilkoma pomysłami, które nie znalazły ostatecznego oddania w pierwszej grze, w tym dość kapryśnym zakończeniem, które ostatecznie zostało odrzucone. Ale oto puenta: wydaje się, że Fallout 3 wziął stronę z książki Caina i zrealizował pomysł w sposób, który pasuje do serii jak ulał.
Kiedy Fallout po raz pierwszy pojawił się w 1997 roku, był wszystkim, tylko nie prostą postapokaliptyczną przygodą. Pod roboczym tytułem „Vault-13: A GURPS Post-Nuclear Role-Playing Game” przeszedł znaczące zmiany w ciągu trzyletniego cyklu rozwoju. Zespół Interplay Productions zdecydował się na tytuł, który znamy dzisiaj, co dało początek kultowej serii RPG, która nadal kwitnie, teraz pod opieką Bethesdy.

Jednym z oryginalnych pomysłów Caina na zakończenie gry było to, aby gracz powrócił do Krypty 13 na wielką uroczystość. Wyobraź sobie: bohater wchodzi, aby znaleźć balony, ciasto i świąteczną atmosferę po uratowaniu Krypty nie raz, ale dwa razy. Po odzyskaniu najważniejszego wodnego chipa i pokrzyżowaniu planów Mistrza i jego armii Super Mutantów triumfalny powrót miałby sens, prawda? Cóż, tutaj sprawy przybierają obrót.
W finalnej wersji Fallout powrót gracza spotyka się z rozczarowaniem. Zamiast wiwatów i konfetti, Overseer of Vault 13 blokuje im wejście. Pomimo bohaterstwa gracza, czas spędzony na zewnątrz sprawił, że stał się postrzegany jako zagrożenie. Ten zwrot akcji został zainspirowany przez artystę Leonarda Boyarsky'ego i chociaż Cain miał wątpliwości co do tego, jak zostanie odebrany, teraz przyznaje, że był to silniejszy wybór.

Przenosimy się do roku 2008, a Fallout 3 zmienia scenariusz koncepcji świętowania. Gra rozpoczyna się narodzinami gracza i szybko przechodzi w radosne przyjęcie z okazji dziesiątych urodzin. Oczywiście, są balony i tort – dopóki psotny robot nie wkracza na przyjęcie, oczywiście. Ta radosna chwila służy zarówno jako wprowadzenie do mechaniki rozgrywki, jak i przejmujące przypomnienie podróży gracza do surowej rzeczywistości uniwersum Fallout.
To, co odróżnia to przyjęcie urodzinowe od pierwotnego pomysłu Caina, to jego umiejscowienie w narracji. Zamiast triumfalnego zakończenia, dostajemy radosny początek. To nie tylko stanowi ramy samouczka, ale także pięknie ustanawia ton gry. W świecie, w którym szczęśliwe zakończenia są rzadkością, ta beztroska uroczystość przed zanurzeniem się w ponurej rzeczywistości pustkowia wydaje się odpowiednia.

Bądźmy szczerzy: seria Fallout nie jest znana ze swojej słonecznej perspektywy. Akcja rozgrywa się na tle nuklearnego pustkowia i zmusza graczy do zmagania się z dylematami moralnymi, które często wiążą się z tragicznymi konsekwencjami. Ta ponurość jest równoważona przez charakterystyczny dla serii humor, łączący mroczne tematy z satyrycznym spojrzeniem na retro Americana. Choć zakończenie imprezy może wydawać się komiczne, kłóciłoby się z ustalonym tonem serii.
W Fallout 3 scena przyjęcia urodzinowego doskonale ilustruje tę równowagę. Zaczyna się od radosnych uroczystości, ale szybko zostaje podkreślona przez mroczne realia, które na nią czekają. Odgłosy śmiechu odbijają się echem od dyskusji o śmiertelności i rozpadzie społeczeństwa, przygotowując graczy na trudną podróż, która ich czeka. To przypomnienie, że nawet w chwilach radości widmo tragedii czai się w uniwersum Fallout.
Ostatecznie, chociaż oryginalne zakończenie Caina było czarującym konceptem, nie pasowałoby do etosu serii. Decyzja o zarezerwowaniu momentów świętowania na początek Fallout 3 była majstersztykiem, pozwalającym graczom doświadczyć ostrego kontrastu między szczęściem a rozpaczą. Seria Fallout rozwija się dzięki tej interakcji między komedią a tragedią, a sposób, w jaki Fallout 3 zrealizował ten pomysł, świadczy o ewolucji franczyzy.
W uniwersum, w którym gracze muszą radzić sobie z surowymi konsekwencjami swoich wyborów, to właśnie te niuanse sprawiają, że Fallout jest tak wytrzymały. Seria nadal znajduje oddźwięk wśród fanów, równoważąc kaprys z ciężarem i sprawiając, że gracze wracają po więcej przygód na pustkowiu. Więc oto Fallout 3 za przekształcenie odrzuconego zakończenia w ceniony początek – ponieważ czasami czas jest wszystkim w opowiadaniu historii.
Komentarze