en
ua
en
EGW-NewsDota 2Wszystkie wiadomościEffect.Cooman: „Na bootcampie Effect dowiedziałem się, że wywalili mnie z Gambit ”

Effect.Cooman: „Na bootcampie Effect dowiedziałem się, że wywalili mnie z Gambit ”

0
0
8974

Zacznijmy od tego, co możesz powiedzieć o swoim KV przeciwko Team Liquid, które właśnie się skończyło?

Nie mieliśmy jeszcze czasu na przeanalizowanie gry. Sam sobie uświadomiłem, że czuję się pewnie grając z drużynami na tym poziomie. Generalnie na początku graliśmy bardzo dobrze, ale potem się zgubiliśmy. I tak moja pewność siebie wzrosła po meczu z Liquidem.

Jak poznałeś Dotę? Dlaczego DotA? Co robiłeś wcześniej poza graniem w to? Jakie były Twoje hobby podczas dni szkolnych?

Farmskins

Zarejestruj się teraz i otrzymaj 1 BEZPŁATNE PUDEŁKO

Farmskins
CS:GO
Claim bonus
CSGOLuck

Darmowe etui i 100% bonus powitalny

CSGOLuck
CS:GO
Claim bonus
Chicken.gg

Darmowe klejnoty oraz codzienne, cotygodniowe i comiesięczne premie!

Chicken.gg
CS:GO
Claim bonus

Przed meczami grałem w piłkę nożną. Uprawiałem też boks, ale to było dość dawno temu. Potem porzuciłem ten biznes, zacząłem uczyć się w szkole. Gdzieś w ósmej klasie znalazłem grę taką jak Heroes of Newerth, ale wcześniej grałem w Warcrafta przez Garenę, grałem tam w Dota i inne mapy. Potem pojawił się HoN w Garenie, a potem zacząłem go grać. Grałem w HoN przez około 2,5-3 lata. Tam też występowałem zawodowo. Ale potem gra powoli dobiegła końca i spróbowałem się w Dota. Ale nie stało się to od razu. Najpierw zrezygnowałem z gier, potem przegapiłem je i postanowiłem wrócić. Potem już wolałem grać w Dota.

Kiedy wróciłeś, aby zagrać w Dota?

Prawie 2 lata temu. Dokładniej, około 1 roku i 8 miesięcy temu. To było pod koniec mojej 11 klasy.

Jakie były twoje osiągnięcia w Heroes of Newerth?

Ponieważ było tam bardzo mało turniejów, w HoN był tylko jeden duży LAN i mieliśmy tam grać, ale zawiedliśmy w kwalifikacjach. To faktycznie wpłynęło na fakt, że przestałem grać w tę grę. Nasz skład był pierwszym zespołem w WNP przez ostatnie sześć miesięcy.

Według Liquipedii osiągnięcie poziomu 1 zajęło ci tylko 8 miesięcy. Jak udało Ci się to zrobić w tak krótkim czasie?

Na początku pomógł mi znajomy z mojego miasta. W naszym mieście była sieć LAN, w której grałem o dwie głowy wyżej niż wszyscy inni. Oczywiście zauważyli mnie tam. Tam jedna osoba ogłosiła, że istnieje możliwość przedstawienia cię innej osobie, która wprowadzi cię do miksu Tier-3. Nie rozumiałem, co się wtedy działo. Po tym, jak zaprosił mnie do drużyny poziomu 3, trochę zagrałem i postanowiłem odejść. Wtedy Fervian wezwał mnie do Hive. O tej samej historii powtórzono. Nie do końca rozumiałem, jacy to byli ludzie i gdzie skończyłem. Po miesiącu, półtora zdecydowałem się odejść, bo nie widziałem sensu w grze w tej drużynie. Nie było rozwoju i w zasadzie nie mogło być. Postanowiłem kontynuować grę na własną rękę i grać w pubach, zdobywać doświadczenie i nie dawać swojej energii zespołowi, który nie ma przyszłości. Miałem okazję grać dla Comanche. Rozegrałem 2-3 oficjalne mecze dla tej drużyny i postanowiłem odejść. Potem po prostu grałem w pubach, a Bignum zaprosił mnie do swojego zespołu z Illidanem, Thug Life, a potem przenieśliśmy się do Gambit, kiedy podpisali nasz mix. Tak to się wszystko zaczęło.

Co możesz powiedzieć o Gambit eSports? Jak ci się podoba ta organizacja, jaki był skład?

Na początku podobała mi się kompozycja. Dzięki nim nauczyłem się wszystkiego, co mogę teraz. Do chwili wyjazdu lista dawała mi wiele. Mam tam wiele dla siebie, dziękiosobistemu doświadczeniu w grze. Pomogli mi wstać, pomogli mi w grze, na początku znosili mnie. Na początku grałem obrzydliwie, ale widzieli, że mogę się uczyć i uczyć. Potem minęło jakieś 3-4 miesiące i przestałem wierzyć w ten skład, nie było motywacji do dalszego grania z nimi. Ale nie mogłem też po prostu im powiedzieć: „Chłopaki, nie chcę się z wami bawić” i wyrzucić z powodu jakichś ludzkich uczuć do nich. Co więcej, nie mieli na myśli gracza, którego mogliby wziąć. Zapytałem Bignuma: „Czy jest jakiś gracz, którego możesz zabrać do drużyny?”, Ale on szczerze powiedział: „Nie. Więc zostań z nami ”. To był jedyny powód, dla którego nie wyjechałem, ale chciałem przez długi czas, po prostu wytrzymałem 2-3 miesiące. W końcu doszliśmy do wniosku, że zostałem wyrzucony, po czym nie byłem zdenerwowany, a wręcz przeciwnie - tylko zadowolony. Jeśli chodzi o samą organizację, wiem na pewno, że opuściła skład Dota 2, ponieważ potrzebowali dowolnego składu Dota, nawet jeśli nie mają wyników. Jedyne co nam dali to pensja i bootcamp. Dla nich ważne było tylko to, że gramy pod tagiem Gambit i tyle. Tam się nie rozwinąłem

Czy można uczciwie powiedzieć, że nie obchodziło ich, jakie były Twoje wyniki?

O ile rozumiem, tak. Chcieli, żebyśmy wygrali, prosili menedżerowie i pomogli w tym zakresie, ale potem przestali czekać na jakiekolwiek wyniki tej drużyny iz jakiegoś powodu trzymali nas bez kopania.

Jak trafiłeś do Effect? Kto Cię przysłał?

Po bootcampie w Kijowie, kiedy wróciłem do domu, 3-4 dni później zadzwonił do mnie menadżer zespołu Effect. Nie zaprosił mnie od razu do zespołu, ale o ile rozumiem od samego początku miał za cel zaprosić mnie do niego. Zaproponował, że będzie moim agentem. Rozmawialiśmy z nim, wszystko mi się podobało, a tydzień później zabrał mnie na bootcamp, gdy nikogo tam nie było, ponieważ grało mi w Dota z domu z powodu problemów z Internetem. Zabrał mnie na bootcamp i mieszkałem tu przez dziesięć dni, po prostu grałem w pubach. Swoją drogą, kiedy tu byłem, wywalili mnie z Gambit. Najprawdopodobniej menedżer Effect zrozumiał, że zostanę wyrzucony i chcieli mnie zabrać do zespołu. Potem byłem na bootcampie i otrzymałem kilka ofert. Na początku myślałem o udaniu się do Vega Squadron, ale o ile zrozumiałem, bardziej chcieli zabrać Palantimos niż ja. Ponieważ inne opcje mi nie odpowiadały, zdecydowałem się zostać tutaj, ponieważ podobały mi się zarówno warunki, jak i zawodnicy.

Powiedz kilka słów o każdym z członków drużyny, jako o osobach i graczach.

Mamy teraz doskonały skład, każdy uzupełnia się i pomaga.Afoninje, jeden z liderów zespołu, czasami złości się, kiedy przegrywa. Nienawidzi przegrywać i umierać, a także jest bardzo zły, gdy coś idzie nie tak w zespole. Ale potem wie, jak się zebrać, wspierać zespół i utrzymywać wszystkich pozytywnie. Maden niedawno przeniósł się do nowej roli. Próbuje i nawet jeśli nie zawsze wszystko się udaje, potrafi rozweselić drużynę i próbuje coś wymyślić. Opanowuje swoją rolę i powoli dąży do celu. Życie pozagrobowe, prawdopodobnie najczęściej proponuje własne pomysły. Ma specyficzny styl gry. Gra nie tak jak wszyscy. Lubi też czasami się złościć. KingR to doświadczony gracz zespołowy, wielokrotnie grany w sieci LAN, jeśli gra od samego początku toczy się zgodnie z jego planem, nie da się go zatrzymać. Cóż, trener wie, jak przekazać nam właściwe myśli, nigdy nie powie, że któryś z nas zagrał źle. Zawsze stara się powiedzieć pozytywnie, jak zrobić lepiej. Pomaga każdemu i wie, jak podnieść morale, nawet jeśli przegraliśmy.

W swoim ostatnim wywiadzie dla KingR, zapytany: „Czy masz kolegę z drużyny, za którym tęsknisz najbardziej?” - odpowiedział, że to RAMZES666. Czy masz któregoś z byłych kolegów z drużyny?

Nie, absolutnie.

Po Twoim zwycięstwie w kwalifikacjach do ESL wszyscy myśleli, że to wypadek i to się więcej nie powtórzy. Co działo się w zespole podczas kwalifikacji i po dobrej passie?

Wszyscy czujemy się dobrze ze sobą i gramy po prostu, nikt się nie pali. Kiedy w kwalifikacjach DAC spadliśmy do niższego przedziału, nie mogłem nawet zrozumieć, że gramy tutaj Major. Kiedy zobaczyłem dolną siatkę, byłem absolutnie pewien, że przejdziemy nad nimi. Najpierw Team Kazachstan, potem Gambit, Vega Squadron. Stałem się jeszcze bardziej pewny tego, gdy Vega wygrała Team Empire, ponieważ Empire było jedynym niewygodnym przeciwnikiem dla mnie i mojego zespołu osobiście. Kiedy zobaczyłem, że wyeliminowali ich z turnieju, zdałem sobie sprawę, że spokojnie pójdziemy dalej i wygramy. Ale zareagowałem bardzo spokojnie na porażkę z Team Spirit, ponieważ było jasne, że przegraliśmy, ponieważ rzuciliśmy się do wybierania i zaczęliśmy grać w niewłaściwy sposób. Wystąpił problem z wyborem, rozwiązaliśmy go od razu. I tak, kiedy widzimy, że ta sama drużyna wygrała Natus Vincere i jest w finale, pewność, że tam pojedziemy i ją pokonamy, jest maksymalna. Dodatkowo, kiedy dotarliśmy do finału, dowiedziałem się, że przechodzimy przez kwalifikacje do Majora. A my skoczyliśmy na naszego rywala w odwadze. To właściwie cała historia, tak jak ja to widzę. Zasadniczo była to ta sama historia z pierwszymi kwalifikacjami do ESL One Katowice 2018, które wygraliśmy. Dotarliśmy do półfinału i dopiero wtedy dowiedziałem się, że to Major. Byłem wtedy zszokowany, od dawna marzyłem o dostaniu się do sieci LAN, a kiedy zdajesz sobie sprawę, że masz wielką szansę, aby dostać się do sieci LAN Majora, kończysz się tym, że już idziesz do Majora. Dużą motywacją było dla mnie to, że udaliśmy się do finału, aby zagrać przeciwko Vega Squadron, oni też mają zaktualizowany skład. Z tak wielką motywacją udało nam się ich pokonać i nie mogę powiedzieć, że dała nam to jakaś piekielna robota, bo było duże zaufanie. I tak to się stało. Możesz pomyśleć, że pierwsze kwalifikacje wygraliśmy w jakiś przypadkowy sposób, mogłem też tak pomyśleć, ale potem zdałem sobie sprawę, że nie ma szczególnie stabilnych drużyn w WNP, że można wygrać wszystko i wszystkich. Oprócz Virtus.pro, które są naprawdę dobre. A ponieważ ich tam nie ma, wszystko w WNP jest złe i istnieje duże zaufanie do zwycięstw. Moim zdaniem wszystko było bardzo łatwe.

Właśnie powiedziałeś, że Vega jest dla Ciebie stosunkowo łatwym przeciwnikiem i łatwo pokonałeś go w kwalifikacjach do ESL One Katowice 2018. Ale zaraz po tym meczu przegrałeś z nim w półfinale w Bukareszcie.

Tutaj mogę powiedzieć, że było tak samo, jak przeciwko Team Spirit w ostatnich kwalifikacjach. Osobiście byłem zbyt zrelaksowany. Konkretnie teraz nie pamiętam gry, stało się to z powodu naszej głupoty. Przegraliśmy z własnej winy, a nie dlatego, że nas pobili. To moja opinia.

To znaczy, twoim zdaniem, gdybyś minął Eskadrę Vega, to miałbyś szansę wyprzedzić nawet samego Majora?

Tak, jest całkiem.

Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

Nie robimy żadnych planów. Osobiście mam plany po prostu grać i stawać się lepszym. Widzę swoje błędy, rozumiem, że w każdej chwili mogę grać źle. Nie ma stabilności. Widzę, że nie mam wystarczającego doświadczenia, aby stać się doskonałym, jak ten sam RAMZES666, którego szanuję jako gracz i uważam go za najlepszego. Oznacza to, że aby przynajmniej z nim porównać, chcę rozwijać swoje doświadczenie. Nie ustalamy żadnych planów ani celów z zespołem, po prostu gramy i cieszymy się.

Planujesz ugotować coś niestandardowego w ESL One Katowice?

Szczerze mówiąc, jestem przekonany, że potrafimy zaskoczyć. Martwi mnie tylko Team Liquid na pierwszym maszcie. Oglądałem naszą stawkę, nawet jeśli przegramy, jest kilka drużyn z niższej stawki, które najprawdopodobniej będziemy w stanie pokonać. Ten sam OG, compLexity Gaming i OpTic Gaming - myślę, że nie są to najsilniejsze zespoły. Możemy przejść przez przegranego, ale nie idziemy tam w takim celu. Myślę, że możemy zaskoczyć. Co więcej, jest jeszcze trochę czasu. Zastanówmy się, jak zagramy i spróbujemy wygrać z całych sił.

Myślisz, że Twój zespół jest już w pierwszej 2 CIS po Virtus.pro?

Szczerze mówiąc, pierwsza 1 wyraźnie pokazuje, że to Virtus.pro. Teraz nie mają sobie równych. I top-2, top-3 - nigdy na to nie patrzyłem, więc nie wiem. Nie ma stabilności. Raz możemy wygrać, a raz przegrać. Drużyny nie są w pierwszej 2 ani w pierwszej 3, gdy są na tym poziomie.

Co robisz w wolnym czasie? Spotykasz się wczoraj z drużyną czy oglądasz Ligę Mistrzów?

Wczoraj oglądaliśmy Ligę Mistrzów, ale nie wszystkie. Ktokolwiek chciał, poszedł. Często chodzimy z całą firmą, możemy iść do restauracji, żeby zjeść i porozmawiać. W weekendy - do kina, może na jakieś wydarzenie. Prezes naszej organizacji poświęca nam dużo uwagi, nieustannie gdzieś nas woła. Nie pozwala się nudzić.

Kto oglądał wczoraj który mecz?

Osobiście byłem fanem PSG, ale ponieważ nie chodziłem z chłopakami i nie oglądałem meczu wbrew mojej woli, bolała mnie głowa. Zapytałem Renatę (KingR), był też fanem PSG. Nie wiem o innych.

Jeśli chodzi o WESG, kto zaprosił Cię do zespołu?

Zostałem zaproszony przez ich menedżera Korb3n. Napisał do mnie i zapytał, czy nie chciałbym się z nimi bawić. Zgodziłem się i grałem z nimi w kwalifikacjach, ale nie udało mi się pójść dalej niż do Hiszpanii.

Zbliżamy się do końca naszego wywiadu. Co możesz na koniec powiedzieć?

Wielkie dzięki dla naszego szefa Ruslana i dyrektora generalnego Yuri za całą uwagę, jaką nam poświęcają i za to, jak bardzo nam kibicują i są szczęśliwi. Dziękuję za możliwość gry w tej drużynie. Dziękuję wszystkim, którzy oglądają mnie na streamach i wspierają. Nagle jest was naprawdę dużo, co mnie bardzo cieszy i motywuje. Dziękuję wam wszystkim!

Zostaw swój komentarz
Podobał Ci się artykuł?
0
0

Więcej o drużynach:

EffectEffectEGW

Komentarze

DO GÓRY
FREE SUBSCRIPTION ON EXCLUSIVE CONTENT
Receive a selection of the most important and up-to-date news in the industry.
*
*Only important news, no spam.
SUBSCRIBE
LATER
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Spersonalizuj
OK