Konflikt interesów - inwestor 4 Angry Men i kierownictwo klubu zarzucają sobie nawzajem nieprzestrzeganie zasad umowy
Niedawno okazało się, że według kierownictwa klubu e-sportowego 4 Angry Men, ich sponsor, chińska sieć Elephant, może lepiej wykonywać swoją pracę. Według wypowiedzi kierownictwa w czasie przeszłym, Elephant jest winien klubowi pieniądze i nie płaci w ramach współpracy w ramach normy. Z tego powodu strony kontraktu nie mogą uzgodnić planu pracy nad projektem Dota 2.
Gracze z listy Dota są finansowani niezależnie od sponsora tytularnego, a ze względu na obecne okoliczności zarząd klubu wątpi, czy chce kontynuować współpracę z Elephantem.
Elephant nie stał z boku i spojrzał na społeczność oczami. Zgodnie z powyższym, wkład w skład Dota 2 z każdej strony musiał być wykonany w stosunku 50/50. Niemniej jednak kierownictwo klubu miało przejąć wiodącą rolę w tym tandemie. W chwili pisania tego tekstu wspólny projekt obejmujący zarówno Elephant, jak i 4AM nie otrzymał żadnego finansowania od 4 Angry Men. Stąd, zdaniem Elephanta, wszystkie zobowiązania finansowe były wypełniane tylko przez nich, chociaż umowa dotyczyła czegoś innego.
Na razie zespół nadal kontynuuje swoje występy pod tagiem Elephant.4AM, jednak, jak wspomniano wcześniej, współpraca między stronami grozi zerwaniem. Konflikt powstał po tym, jak Elephant odmówił zapłacenia Vici Gaming za Eurus, aby dołączył do ich składu, a wcześniej rOtK nie mógł zostać kapitanem obiecującej drużyny z powodu podobnej sytuacji.
Komentarze