Inwestorzy zaczęli masowo przenosić się do sektora DeFi- po upadku FTX

Po tym, jak rynek od dawna dyskutuje i przeżywa upadek amerykańskiej giełdy FTX, wielu inwestorów zdecydowało się zainwestować w sektor, który różni się od filozofii scentralizowanych giełd. W ten sposób w sferę DeFi zainwestowano ponad 2 000 000 000 USD. Wśród wiadomości wiele giełd, które mają zdecentralizowany sposób gromadzenia swoich środków, zaczęło zdobywać zaufanie wśród inwestorów.

Informacją o masowym zainwestowaniu środków podzielił się Bloomberg, powołując się na dane pozyskane z CryptoCompare i DeFiLlama. Od początku listopada wolumen obrotu na zdecentralizowanych platformach handlowych wzrósł o 11% i wynosi obecnie 62 000 000 000 USD. Jednocześnie warto zauważyć, że na zdecentralizowanych giełdach, takich jak dYdX i Curve Finance, liczba transakcji wzrosła 2-krotnie, a nawet więcej.

Z kolei firma analityczna Nansen informuje, że zdecentralizowane protokoły pożyczkowe Aave i Compound również doświadczają znacznego wzrostu aktywności użytkowników. Aave zyskał 68% więcej użytkowników, podczas gdy Compound pokazał skromniejsze liczby i zyskał więcej aktywnych użytkowników o 46%.

Duży wzrost odnotowano również w innych witrynach zaangażowanych w zdecentralizowany sektor finansowy. Kilka z nich było w stanie zapewnić swoim inwestorom bardzo dobre zwroty. Najlepiej wypadł startup o nazwie DFI.Money (YFII). Przez tydzień token wymiany wzrósł z 1996 $ do 3876 $. Tym samym inwestorzy, którzy tydzień temu zainwestowali w YFII, mogli uzyskać zysk na poziomie 94,1%. Warto zauważyć, że tylko w ciągu ostatnich 24 godzin DFI.Money wzrósł z 2870 $ do 3876 $, co odpowiada 35% zyskowi.

Na szczególną uwagę zasługuje również projekt Chrono.tech (TIME), który w ciągu jednego tygodnia był w stanie urosnąć o około 85%. W dniu 13 listopada wartość TIME wynosiła 41,7 USD, podczas gdy w chwili pisania tego tekstu 1 token TIME jest wyceniony na 77,5 USD. Wcześniej koszt tokena Chrono.tech osiągnął szczyt 92,75 USD.

Inne tokeny platformy DeFi co prawda wykazały dobry wzrost, ale w efekcie w ciągu ostatniej doby lub kilku dni zaczęły spadać, a część z nich osiągnęła już poziom, z którego startowali tydzień temu.

Pascal Gauthier, CEO firmy Ledger, która jest znana z produkcji zimnych portfeli, również zauważył, że popyt na ich produkt znacznie wzrósł. Wszystko to za sprawą faktu, że wielu inwestorów zaczęło preferować przechowywanie bitcoinów w portfelach sprzętowych, zamiast zostawiać swoje oszczędności na giełdach i narażać je na takie samo ryzyko, jakie zaobserwowano w przypadku użytkowników FTX. Według Gauthiera, w zeszłym tygodniu Ledger odnotował najwyższą sprzedaż w historii firmy. Zrobił to bez dokładnych liczb, ale wiadomo, że teraz większość traderów i inwestorów przestawi się na przechowywanie środków na portfelach sprzętowych.

Wcześniej FTX borykał się z problemami finansowymi, których nie był w stanie rozwiązać. Pod tym względem większość inwestorów kryptowalutowych, którzy trzymali swoje środki na giełdzie FTX, została bez środków, gdyż amerykańska firma wstrzymała wypłaty, po czym ogłosiła upadłość. Wraz z tym do dymisji podał się szef FTX Sam Bankman-Fried, który nazwał tę decyzję najtrudniejszą w swoim życiu. Później wyszło na jaw, że prowadził interesy wyjątkowo nieumiejętnie, a nawet wykorzystywał aktywa amerykańskiej firmy w celu pokrycia długów Alameda Research, która jest bezpośrednio powiązana z FTX.