Twórcy doprecyzowali zasady rotacji map w VALORANT
Riot Games oficjalnie doprecyzowała zasady rotacji map w VALORANT. Ponieważ programiści będą eksperymentować z obecną pulą map w następnej dużej aktualizacji, musieli ujawnić kilka szczegółów na temat przyszłych zmian.
Następna rotacja map w VALORANT rozpocznie się na początku stycznia wraz z wydaniem patcha 6.0. W szczególności mapa Split powróci do gry, ale z pewnymi poprawkami. Jednak Breeze i Bind wycofają się z aktywnej puli map w meczach rywalizacyjnych i nierankingowych, bez ogłoszonej daty powrotu. Jednak gracze będą mogli grać na mapach Spike Rush, grach niestandardowych i innych trybach gry.
Nieco wcześniej Riot Games opublikowała oficjalną informację prasową, w której omówiono zmiany w VALORANT wraz z wydaniem patcha 6.0.
W niedawnym wyjaśnieniu Riot Games powiedzieli, że Breeze „ma trochę miejsca na ulepszenia pod względem różnorodności agentów i zespołów, a także trochę miejsca na uproszczenie przestrzeni”. Jeśli chodzi o Bind, Riot Games chciałaby poprawić różnorodność strategiczną i „otworzyć więcej opcji teleportacji i być może przemyśleć sposób interakcji między zespołami”.
Podsumowując, twórcy zamierzają poprzestać na siedmiu aktywnych mapach w puli, jednak niektóre z nich wymagają przemyślenia i ulepszenia. Ponadto Riot Games aktywnie opracowuje nowe mapy, które będą dodawane do puli w miarę ich udostępniania.
Firma rozważała również pozostawienie wszystkich map w trybie nierankingowym, ale ostatecznie zdecydowała, że zachowanie parzystości między wszystkimi mapami ma największy sens.
Jeśli chodzi o nową mapę, która według plotek pojawi się w VALORANT na początku przyszłego roku, twórcy zapowiedzieli pojawienie się nowej mechaniki. Joe Lansford, twórca VALORANT, żartował, że wraz z kolejną mapą w grze pojawią się „nowe mechaniki”. W weekendowym wywiadzie dla Red Bull wyjaśnił, że mechanika nie będzie niczym niezwykłym i pod pewnymi względami będzie podobna do innej mapy z puli.
Nowa mapa będzie miała nową mechanikę. Tak, to nie jest takie szalone, to nie teleportery. Ale będą nowe mechaniki. Będzie wyglądać jak inna mapa w puli.
Pozostaje tylko czekać na świeże szczegóły od Riot Games. Firma zmierza jednak w dobrym kierunku, nieustannie rewidując swoje podejście do rozwoju VALORANT.
Komentarze