ROUTINE: Długo oczekiwany horror science fiction powraca po 14 latach prac

Tytuł science fiction z elementami horroru ROUTINE, od dewelopera Lunar Software i wydawcy Raw Fury, zapowiada się na jedną z najbardziej ambitnych odsłon gatunku ostatnich lat. Czternaście lat pracy nad projektem, od momentu rozpoczęcia prac we wrześniu 2011 roku, ewoluowało poprzez liczne restarty, zmiany silnika i kreatywne przetasowania. Początkowo gra bazowała na silniku Unreal Engine 3, później przeszła na UE4, a ostatecznie na Unreal Engine 5. Dzięki wsparciu wydawcy, zespół deweloperski znacznie rozszerzył swoją wizję, aby zapewnić bogatsze i bardziej wciągające wrażenia.

Akcja gry ROUTINE rozgrywa się na opuszczonej księżycowej stacji badawczej, skąpanej w retrofuturystycznej estetyce lat 80. XX wieku. Łączy ona nostalgię z grozą. Niegdyś tętniący życiem ośrodek – z mieszkaniami, sklepami i węzłami komunikacyjnymi – teraz pogrąża się w ciszy, zamieszkiwany jedynie przez upiorne, mechaniczne byty. Gracze muszą odkryć prawdę stojącą za upadkiem stacji, jednocześnie poruszając się w atmosferze przesyconej izolacją i strachem.

W duchu Dead Space, ROUTINE minimalizuje interfejs, płynnie integrując wszystkie elementy HUD z otoczeniem, aby zwiększyć immersję. Wrażenia dodatkowo wzmacnia mrożąca krew w żyłach ścieżka dźwiękowa Micka Gordona, którego dzieło nadaje każdemu korytarzowi i echu niepokojący, liminalny charakter.

Gracze będą mogli korzystać z CAT (Cosmic Analysis Tool) – wielofunkcyjnego blastera zdolnego do skanowania otoczenia, hakowania terminali i odpierania zagrożeń. Jednak jego prawdziwy potencjał pozostaje jedną z wielu tajemnic gry.

Premiera gry ROUTINE zaplanowana jest na 4 grudnia na konsole Xbox Series X|S, Xbox One oraz PC (za pośrednictwem platformy Steam). Gra będzie także dostępna w ramach usługi Game Pass.