Tease z okazji 15-lecia MachineGames wskazuje na Wolfenstein 3
MachineGames uczciło w ten weekend swoje 15-lecie, a przy okazji na nowo rozbudziło spekulacje na temat zapowiadanego od dawna Wolfensteina 3. Studio udostępniło w mediach społecznościowych uroczysty post, w którym zaprezentowało niektóre ze swoich najważniejszych projektów, od Wolfenstein: The New Order po Indiana Jones and the Great Circle. Największą uwagę fanów przykuł jednak duży znak zapytania umieszczony po wizerunku Indiany Jonesa, sugerujący, że ujawnienie nowej gry może być bliższe niż oczekiwano.
Post pojawił się zaledwie kilka tygodni po tym, jak szef studia Jerk Gustafsson po raz kolejny potwierdził, że MachineGames zawsze planowało serię Wolfenstein jako trylogię. W filmie dokumentalnym NoClip poświęconym The New Order i The New Colossus, Gustafsson wyjaśnił, że studio od samego początku planowało podróż B.J. Blazkowicza w trzech odsłonach.
"Zawsze postrzegaliśmy to jako trylogię. Ta podróż BJ-a, nawet podczas tych pierwszych tygodni w id, kiedy mapowaliśmy New Order, wciąż mieliśmy plan przynajmniej dla tej postaci, co wydarzy się w drugim, co wydarzy się w trzecim" - powiedział Gustafsson. "Myślę, że to ważne, aby to powiedzieć, ponieważ przynajmniej mam nadzieję, że jeszcze nie skończyliśmy z Wolfensteinem". - Szarpnięcie Gustafssona
Nasz poprzedni raport podkreślał zaskakujące rewelacje z filmu dokumentalnego NoClip o Wolfenstein 2, w którym deweloperzy MachineGames przyznali, że kiedyś rozważali pokazanie Adolfa Hitlera w pełni nagiego podczas niesławnej sceny przesłuchania Venus - kreatywny wybór ostatecznie wycięty ze względów tonalnych. Ten sam dokument zawierał również wczesne potwierdzenie, że studio od dawna wyobrażało sobie Wolfensteina jako trylogię, co bezpośrednio łączy się z najnowszymi zapowiedziami potencjalnego Wolfensteina 3.
Oświadczenie to było najwyraźniejszym jak dotąd potwierdzeniem, że Wolfenstein 3 pozostaje w planach studia, nawet jeśli harmonogram rozwoju jest niepewny. W ostatnich latach studio MachineGames skupiło się na grze Indiana Jones and the Great Circle, która w zeszłym roku odniosła sukces komercyjny i spotkała się z pozytywnym przyjęciem krytyków. Pierwszoosobowe doświadczenie studia dobrze przełożyło się na format przygodowy i wielu spodziewało się, że będzie ono kontynuować rozwój serii Indiana Jones na Xbox i PC.
Komentarze Gustafssona sugerują jednak, że zespół wciąż ma niedokończone sprawy związane z serią o zabijaniu nazistów. Nie wiadomo, czy Wolfenstein 3 jest już w fazie produkcji, czy tylko we wczesnych planach, ale nowy post rocznicowy wydaje się mieć na celu przypomnienie fanom, że MachineGames nie skończyło opowiadać historii wykraczających poza Indiana Jones.
15-letnia retrospektywa studia posłużyła również jako przypomnienie jego bogatego katalogu. Od momentu założenia w 2009 roku, MachineGames wyprodukowało spójną linię uznanych strzelanek, zaczynając od Wolfenstein: The New Order w 2014 roku, a następnie The Old Blood, The New Colossus i Youngblood, a także spin-off VR Cyberpilot. Każdy tytuł rozszerzał alternatywną historię i rozwijał osobistą historię Blazkowicza na przestrzeni wielu dekad.
Ostatnia odsłona, Wolfenstein II: The New Colossus, zadebiutowała w 2017 roku i zakończyła się w sposób, który zdawał się zapowiadać trzeci akt rebelii BJ przeciwko nazistowskiemu reżimowi. Pomimo przerwy od tego czasu, zainteresowanie fanów pozostało silne, a seria nadal zajmuje znaczące miejsce w krajobrazie nowoczesnych strzelanek.
Zdolność MachineGames do zrównoważenia własnych ambicji twórczych z kierunkiem wydawniczym Xbox może zadecydować o tym, kiedy - lub czy - Wolfenstein 3 się zmaterializuje. Od czasu przejęcia przez ZeniMax, a później Microsoft, studio rozszerzyło swój program rozwoju, co sprawiło, że planowanie stało się bardziej złożone. Podczas gdy Gustafsson i zespół wydają się zdeterminowani, aby ukończyć historię BJ-a, ostatecznie będzie to zależeć od tego, jak Microsoft nada priorytet swoim franczyzom w nadchodzących latach.
Mimo to, czas opublikowania rocznicowego posta - zawierającego wyraźną wizualną zapowiedź i znak zapytania po zdjęciach Indiany Jonesa - podsycił spekulacje, że Wolfenstein może być kolejnym ważnym wydarzeniem studia. Wraz z ukończeniem gry Indiana Jones and the Great Circle, MachineGames może być wreszcie gotowe do powrotu do serii, która definiowała jej tożsamość przez ponad dekadę.
Na razie fani mogą jedynie czekać na oficjalne potwierdzenie, ale wszystko wskazuje na to, że Wolfenstein 3 będzie czymś więcej niż tylko pobożnym życzeniem. Jak powiedział Gustafsson podczas filmu dokumentalnego, zespół wciąż ma "historię do opowiedzenia", a niedawna zapowiedź jasno pokazuje, że MachineGames nie zapomniało, gdzie ta historia się zaczęła.
Komentarze