
Jack Black powraca w THPS 3+4 jako oficer Dick - z nowym brytyjskim akcentem
Wiedziałem, że coś jest nie tak, gdy tylko zobaczyłem miniaturkę: Oficer Dick kopie nogami w powietrzu, jakby był właścicielem tej cholernej szyny. Tak, ten oficer Dick - ten, który krzyczy na ciebie na szkolnych mapach, ten, którego każdy gracz THPS pamięta, jak był ścigany. Teraz nie tylko powraca w Tony Hawk's Pro Skater 3+4, ale ma też kuzyna. Brytyjskiego kuzyna.
Posterunkowy Richard, jak go nazywają, jest również głosem Jacka Blacka - ta sama chaotyczna energia, ale z londyńskim akcentem, który jest albo okropny, albo genialny, w zależności od tego, ile wypiłeś lagerów. Obejrzałem zwiastun trzy razy, by upewnić się, że nie śnię. Oto on: wykonuje wysokie kopnięcia, wymachuje pałką w połowie gry i jest "gliną, który zmienił się w pozera, który zmienił się w skatera". Taka jest teraz legenda.
Richard Ennvee, według twórców, był wyśmiewany przez prawdziwych skaterów za bycie pozerem. Co więc robi? Staje się ostatecznym symbolem represji - prawem. Następnie zatacza pełne koło i niszczy lepiej niż dzieciaki, które go upiekły. Trochę poetyckie, jeśli zmrużysz oczy.

Teraz, jeśli kiedykolwiek oglądałeś "Hall of Meat" Thrashera lub cokolwiek z ich skarbca YouTube, wiesz, że wołowina między skaterami a glinami jest prawdziwa. Mówię tu o wyrzucaniu z miejscówek, konfiskowaniu rolek, mandatach i pościgach. Stary schemat skaterzy kontra władza nie jest tylko narzędziem narracyjnym - tak rozwinęła się kultura skate. Tak więc posiadanie oficera Blacka Dicka (a teraz konstabla Richarda), który znów jest grywalny, jest jak THPS obejmujący absurdalne napięcie między punkową energią łyżwiarską a dosłowną opozycją noszącą odznakę. I obracając to w żart, z którym można zrobić kickflipa.
Jeszcze lepsze jest to, że nie jest to tylko epizod. Reżyser gry Kurt Tillmanns powiedział Variety, że Black chciał zrobić więcej, a oni wykorzystali tę szansę, aby rozwinąć "historię" oficera Dicka. Najwyraźniej Dick jest po prostu facetem, który został oblany i zdecydował się zostać systemem - a teraz znów robi przez niego nosegrind.
"Richard Ennvee był wyśmiewany przez innych rolkarzy i nazywany 'pozerem'. Ogarnięty potrzebą zemsty, Dick przysiągł, że pewnego dnia stanie się tym, czego ci rolkarze obawiali się najbardziej - długim ramieniem prawa".
Tak wygląda jego biografia w grze. Nie ukrywają absurdu - pochylają się do samego końca.
Mówiąc bardziej formalnie, Tony Hawk's Pro Skater 3 + 4 ukaże się 11 lipca 2025 roku. Zremasterowany pakiet trafi na wszystkie główne platformy, w tym PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X|S, PC (Steam, Battle.net, Microsoft Store) i Nintendo Switch. Jeśli korzystasz z Game Pass Ultimate lub PC, to masz szczęście - tam również gra będzie dostępna w momencie premiery.
Jack Black pojawił się wcześniej w Tony Hawk's Pro Skater 1+2 (2020) jako Oficer Dick, zmieniając starego ochroniarza NPC w w pełni grywalnego skatera z liniami głosowymi i przerysowanymi wybrykami. Zostało to dobrze przyjęte, a fani wyraźnie chcieli więcej. Zespół deweloperów potraktował to jako znak, by pójść na całość z tym sequelem combo-3+4, przywracając postać ze zdwojoną energią i nową skórką.
I to prowadzi nas do tego, co to ponowne pojawienie się naprawdę sygnalizuje: seria Tony Hawk jest nadal istotna kulturowo - i samoświadoma. Sprowadzenie Jacka Blacka, nie tylko jako komicznej ulgi, ale jako chodzącego (jeżdżącego na łyżwach?) symbolu chaosu, w jakim żyje deskorolka, odzwierciedla ton całej serii. W tych grach nigdy nie chodziło tylko o triki i zdobywanie punktów. Chodziło o postawę, tożsamość, bunt, z kontrolerem w ręku.
To nie przypadek, że oficer Dick pojawia się na szkolnych mapach - klasycznym polu bitwy "nie jeździj tu na deskorolce" kontra "i tak to zrobię". I nic dziwnego, że gracze uwielbiali odwracać sytuację, jeżdżąc jako koleś, który ich powstrzymywał.
W THPS 3+4 ten humor jest wciąż żywy. Jest ubrany w cosplay, nagłośniony przez Tenacious D i wykonuje niemożliwe sztuczki w pełnym mundurze policyjnym.
I tak - jestem w 100% głównym konstablem Richardem tylko dla linii głosowych.
Komentarze