
Monster Hunter Wilds dominuje na Steam, pozostawiając mniejsze gry walczące o uwagę
Gra Monster Hunter Wilds firmy Capcom z impetem wkroczyła na platformę Steam, a liczba jej jednoczesnych graczy wzrosła od zera do niemal miliona w ciągu zaledwie dwóch godzin w czwartek wieczorem. W ciągu weekendu liczba ta wahała się między 600 000 a 1,3 miliona, ponieważ gracze robili sobie krótkie przerwy od polowania na potwory.
Dla Monster Hunter był to niesamowity weekend. Dla mniejszych gier? Nie tak bardzo.
Jedną z najbardziej pomijanych premier weekendu była Omega 6: The Triangle Stars, gra przygodowa od Takaya Imamury, byłego artysty Nintendo stojącego za Star Fox i F-Zero. Pomimo legendarnego statusu Imamury - zaprojektował Foxa McClouda, Kapitana Falcona i obsadę Majora's Mask - jego niezależna gra ledwo wywołała falę na Steamie.
Wprowadzona na rynek z 40% zniżką, Omega 6 do tej pory doczekała się zaledwie pięciu recenzji użytkowników, co sugeruje, że została całkowicie zagłuszona przez falę zainteresowania Monster Hunter Wilds.
Niezależni deweloperzy odczuwają wpływ
Japoński niezależny deweloper STP Works, znany z serii Old Coin Pusher Friends, żartobliwie napisał w piątek na Twitterze o zaistniałej sytuacji:
"Żadna gra nie została sprzedana na Steamie od czasu premiery Monster Hunter, lol".
Choć prawdopodobnie przesadzone, podkreśla to, jak premiera Wilds pochłonęła uwagę ogromnej części japońskiej publiczności Steam, pozostawiając mniejsze tytuły walczące o sprzedaż nawet jednej kopii.
Niektóre gry wciąż rozwijają się w cieniu Monster Huntera
Nie wszystkie gry zostały zmiażdżone przez monstrualny sukces Wilds. Kooperacyjny horror REPO, który pojawił się na krótko przed Monster Hunter, zdołał znaleźć odbiorców, udowadniając, że gry niezależne wciąż mogą się rozwijać - o ile w pełni akceptują chaos i godne memów wybryki.
Dla wszystkich innych? Wydanie gry równolegle z Monster Hunter Wilds może być cyfrowym odpowiednikiem wejścia w ognisty oddech Rathalosa.
Komentarze