![State of Play: Nowy zwiastun Onimusha: Way of the Sword prezentuje nową rozgrywkę i bohatera](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fegw.news%2Fuploads%2Fnews%2F1%2F17%2F1739452571587_1739452571587.webp&w=1920&q=75)
State of Play: Nowy zwiastun Onimusha: Way of the Sword prezentuje nową rozgrywkę i bohatera
Capcom zaprezentował nowy, ekscytujący zwiastun Onimusha: Way of the Sword, nadchodzącej gry akcji, której premiera planowana jest na 2026 rok. Zwiastun, zaprezentowany podczas Sony State of Play w lutym 2025 roku, nie tylko ujawnił intensywną walkę na miecze i epickie walki z bossami, ale także przedstawił bohatera gry: legendarnego szermierza Miyamoto Musashiego.
Historyczny bohater w centrum uwagi
![State of Play: Onimusha: Way of the Sword New Trailer Shows Off New Gameplay, Protagonist 1](/uploads/content/1/17/1739451752598_resized.png)
Onimusha: Way of the Sword rozgrywa się w mrocznej wersji fantasy Kioto, które zostało opanowane przez złowrogą siłę znaną jako Malic. Ta zła istota zaczęła przywoływać mieszkańców piekła do Japonii, pogrążając naród w chaosie. Musashi, słynna postać historyczna i szermierz, został wybrany do poprowadzenia szarży przeciwko tej złowrogiej mocy.
W zwiastunie gracze mogą rzucić okiem na imponującą szermierkę Musashiego, który mierzy się z ogromnymi wrogami w szybkiej, trzewnej walce. Umiejętności postaci z ostrzem są prezentowane w dramatycznych pojedynkach, przypominających historyczne wyczyny, które uczyniły Musashiego legendą w Japonii. Capcom dodaje jednak interesujący zwrot do postaci, nadając Musashiemu bardziej łobuzerską, komediową osobowość, dodając głębi postaci i zapewniając świeże spojrzenie na tę kultową postać.
Dziedzictwo Miyamoto Musashiego
![State of Play: Onimusha: Way of the Sword New Trailer Shows Off New Gameplay, Protagonist 2](/uploads/content/1/17/1739451769570_resized.png)
Decyzja o umieszczeniu Miyamoto Musashiego w roli głównego bohatera jest odważna, ponieważ pozostaje on jedną z najsłynniejszych japońskich postaci historycznych. Znany ze swojej niezrównanej szermierki i napisanej przez siebie Księgi Pięciu Pierścieni, Musashi jest postacią przesiąkniętą zarówno historią, jak i legendą. Stworzona przez Capcom wersja Musashiego, którego twarz została wzorowana na legendarnym japońskim aktorze Toshiro Mifune, wnosi do gry jeszcze więcej gwiazdorskiej mocy. Mifune, znany z ról samurajów w filmach, nadaje postaci autentyczności, wiążąc Onimusha: Way of the Sword z filmową historią Japonii.
Nowe spojrzenie na franczyzę Onimusha
![State of Play: Onimusha: Way of the Sword New Trailer Shows Off New Gameplay, Protagonist 3](/uploads/content/1/17/1739451785034_resized.png)
Onimusha: Way of the Sword to pierwsza nowa odsłona serii Onimusha od dwóch dekad, a Capcom zapewnia, że warto było na nią czekać. Zwiastun prezentuje ekspansywną, kinową walkę na miecze, obejmującą wielkie bitwy z bossami i płynną mechanikę walki. Gracze po raz kolejny wcielą się w wojownika walczącego z siłami nadprzyrodzonymi, ale tym razem narracja obraca się wokół próby otwarcia bram piekła przez Malica. Ta zmiana dodaje mroczniejszy, bardziej złowieszczy element do uniwersum Onimusha.
Przygotowania do kolejnego rozdziału
Podczas gdy pełna wersja gry zostanie wydana dopiero w 2026 roku, Capcom przygotowuje fanów na kolejny rozdział dzięki remasterowi Onimusha 2: Samurai's Destiny. Remaster, którego premiera zaplanowana jest na 23 maja 2025 roku, pozwoli zarówno nowicjuszom, jak i długoletnim fanom zanurzyć się z powrotem w świecie Onimusha i poczuć franczyzę, zanim rozpocznie się przygoda Musashiego.
Onimusha: Way of the Sword zapowiada się na ekscytujący powrót do świata walki samurajów, łącząc postacie historyczne z nadprzyrodzonymi zagrożeniami. Dzięki ekscytującej rozgrywce, charyzmatycznemu bohaterowi w osobie Miyamoto Musashiego i epickiej fabule osadzonej na tle Kioto, ta gra z pewnością zachwyci zarówno fanów oryginalnej serii, jak i nowicjuszy. W miarę zbliżania się daty premiery w 2026 roku, fani mogą oczekiwać więcej szczegółów, a wraz z nadchodzącym remasterem Onimusha 2, w nadchodzących latach będzie wiele powodów do ekscytacji.
Komentarze