Epic Games zaprzecza wszystkim zarzutom oszustwa
Deweloper Fortnite, Epic Games, jednoznacznie zaprzeczył oskarżeniom o „nieetyczne zachowanie” po tym, jak pojawiły się dokumenty twierdzące, że profesjonalni gracze płacą za zbanowanie przeciwników i płacą, aby ich nie zbanować.
Fortnite, pomimo przytłaczającego sukcesu i długowieczności, ma spory udział w problemach z oszustwami. Problemy z oszustwami pojawiły się nawet na profesjonalnej scenie, a głośne zakazy przyciągały w przeszłości wiele uwagi.
Niedawnym przykładem był szwajcarski profesjonalny gracz Noahreyli, który w maju otrzymał stały zakaz gry. Jednak kara została szybko anulowana, ale ta sprawa doskonale pokazuje, że nikt nie jest odporny na oskarżenia.
Cóż, niedawno społeczność uwikłała się w skandal związany z faktem, że profesjonalni gracze rzekomo płacili pracownikom Epic Games za nielegalne blokowanie przeciwników i usuwanie zakazu z tych, którzy zostali uznani za winnych oszustw.
W nowym 63-stronicowym dokumencie z wieloma zrzutami ekranu z Discorda i Twittera personel Epic Games ujawnia nielegalne zakazy i sankcje wobec wielu europejskich graczy. 10 września post opublikowany przez CatGamerOP szybko przykuł uwagę mediów społecznościowych, a zarzuty przyciągnęły wielu fanów i graczy.
Spowodowało to jednak równie szybką odpowiedź ze strony Epic Games, której konto Fortnite Competitive stwierdziło: „Te zarzuty są jednoznacznie fałszywe. wspierać ciężką pracę naszego zespołu w zapewnianiu uczciwości graczy ”.
Dopiero okaże się, jak taki dokument w ogóle pojawił się w oczach opinii publicznej. Jednak szybka reakcja Epic Games dała jasno do zrozumienia, że firma jest zainteresowana uregulowaniem sytuacji.
Komentarze