Były dyrektor generalny FTX złożył wniosek o zwolnienie za kaucją
Były szef amerykańskiej giełdy kryptowalut FTX złożył drugi wniosek o zwolnienie z więzienia za kaucją pod warunkiem aresztu domowego. Pierwszy wniosek adwokata został odrzucony. Sędzia powiedziała następnie, że jej doświadczenie wskazuje na duże prawdopodobieństwo tego, że Bankman-Freed może uciec. Wtedy jako zabezpieczenie oferowano 250 000 dolarów.
Ponowny wniosek zostanie rozpatrzony przez sędziów 17 stycznia. SBF otrzymał oficjalne oskarżenia od amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, a także od Commodity Futures Trading Commission. Ponadto oskarżenie wyszło z prokuratury Południowego Dystryktu Nowego Jorku.
Podsumowując, Samowi Bankmanowi-Friedowi grozi poważny wyrok. Sąd może skazać oszusta na 165 lat więzienia. Teraz przebywa w więzieniu na Bahamach, podczas gdy władze państwowe czekają na ekstradycję ze Stanów Zjednoczonych.
Rozprawa w sprawie Sama Bankmana-Freeda i ekstradycji do USA została zaplanowana na 8 lutego. Do tego czasu SBF będzie przebywać w areszcie Fox Hill w Nassau na Bahamach.
Zakład poprawczy jest znany z tego, że jest oceniany jako „surowy, przepełniony i opanowany przez szczury”, w przeciwieństwie do stylu życia Sama sprzed miesiąca. Jednak wcześniej informowano, że Bankman-Freed był w dobrym nastroju po swojej pierwszej nocy w Fox Hill.
Mimo to prawnik SBF powiedział, że jego klient potrzebuje specjalnej diety wegańskiej i nie może przebywać w więzieniu z powodu przyjmowania pewnych leków. Bankman-Fried został aresztowany we wtorek po wielokrotnym otrzymywaniu zarzutów w społeczności entuzjastów kryptowalut.
Warto zauważyć, że przed aresztowaniem SBF mieszkał z dziewięcioma innymi dyrektorami FTX na Bahamach, w kompleksie wypoczynkowym o wartości 40 000 000 dolarów w Albany.
SBF jest oskarżany o wdrożenie wcześniej zaaranżowanego oszukańczego schematu wraz z upadkiem giełdy kryptowalut FTX. Według dostępnych informacji wykorzystał środki klientów platformy w celu zamknięcia zobowiązań dłużnych swojej drugiej firmy, Alameda Research. Spowodowało to, że FTX nie pozwolili swoim klientom wycofać oszczędności finansowych.
Po ujawnieniu trudności finansowych FTX ostatni gwóźdź w tej sytuacji wbił Changpeng Zhao, właściciel Binance. Giełda kryptowalut z siedzibą w Hongkongu początkowo chciała przejąć FTX, ale później zdecydowała się sprzedać wszystkie swoje zasoby natywnego tokena amerykańskiej platformy, FTT.
Doprowadziło to do gwałtownego spadku wartości monety. W ciągu kilku dni spadł o 95%. W chwili pisania tego tekstu notowania FTT pokazywały cenę 1,03 USD. W niedalekiej przyszłości token najprawdopodobniej spadnie poniżej poziomu 1 dolara. Przypomnijmy, że w szczytowych momentach moneta była wyceniana na 79 USD za sztukę, a przed upadkiem FTX wynosiła 22 USD.
Komentarze