en
ua
en
EGW-NewsCS:GOWszystkie wiadomościRecenzja FACEIT Major: London 2018

Recenzja FACEIT Major: London 2018

0
0
3321

Niedawno zakończył się ostatni drugi duży turniej 2018 roku, co oznacza, że czas podsumować.

Drużyny, które jako pierwsze opuściły główny turniej

Farmskins

Zarejestruj się teraz i otrzymaj 1 BEZPŁATNE PUDEŁKO

Farmskins
CS:GO
Claim bonus
CSGOLuck

Darmowe etui i 100% bonus powitalny

CSGOLuck
CS:GO
Claim bonus
Chicken.gg

Darmowe klejnoty oraz codzienne, cotygodniowe i comiesięczne premie!

Chicken.gg
CS:GO
Claim bonus

Szczególnie interesujące było obserwowanie sukcesów Space Soldiers w tych mistrzostwach. Wynika to z faktu, że snajper drużyny tureckiej ngiN nie mógł dostać wizy na turniej, a zamiast niego trener drużyny, hardstyle, grał jako stand-in. Gra 35-letniego trenera wywołała wiele dyskusji, w których wielu widzów było bardzo niezadowolonych z trybu stand-in, podczas gdy inni wyrażali poparcie dla hardstyle. Wiele drużyn musiało grać z tymczasowymi graczami, ale tylko hardstyle mógł wywołać taką reakcję publiczności. Zgodnie z oczekiwaniami, żołnierze kosmiczni spisali się słabo i nie biorąc ani jednej mapy, turecki zespół opuścił turniej w trzeciej rundzie etapu The New Challengers Stage.

Virtus.pro zdenerwował swoich fanów przed turniejem, ogłaszając rychłe odejście byali z drużyny. Biorąc pod uwagę, że Polak musiał opuścić skład po zakończeniu mistrzostw, można się tylko domyślać, jaki był moralny składnik Virtus.pro. To był główny powód, dla którego VP uważano za outsidera.

Australijczycy z Renegades byli zespołem, który trochę rozczarował widzów. Wielu liczyło na dłuższe występy tej drużyny, ale Renegades zakończył udział w turnieju statystykami 1-3 i jako jedni z pierwszych odeszli z rozgrywek.

Nie było sensu mieć nadziei, że Rogue przejdzie do następnego etapu. Przez kilka mistrzostw Rogues pokazał, że nie są jeszcze w stanie konkurować ze światowej klasy zespołami, a FACEIT Major: London 2018 stał się tego potwierdzeniem. Rogue zdołał zająć drugie miejsce w turnieju American Minor, ale mimo to dotychczasowe umiejętności nie wystarczyły, aby przejść do kolejnego etapu. Hiko i jego drużyna, podobnie jak Renegades, byli w stanie pokonać tylko Space Soldiers, najsłabszego uczestnika turnieju, a swój udział w pierwszym etapie zakończyli ze statystykami 1-3.

Niewielu miało również nadzieję, że Gambit eSports wejdzie w kolejny etap. Przed turniejem jeden z graczy zespołu, Rustem „mou” Telepov, ogłosił, że przeniesie się na dogodniejszą dla niego pozycję, aby dobrze zagrać w turnieju Major i obiecał kibicom opuszczenie lokalizacji Gambit eSports, jeśli ten ruch nie pomoże drużynie. Gambit pokonał tylko Renegatów i zakończył swój udział w mistrzostwach ze statystykami 1-3. mou nie czekał długo i dotrzymał obietnicy, opuszczając skład CS: GO Gambit eSports zaraz po nieudanym występie Kazachów na FACEIT Major: London 2018.

Patrząc na występy OpTic Gaming przed rozpoczęciem głównego turnieju, trudno było zakwalifikować duńską drużynę do faworytów turnieju. W rezultacie OpTic Gaming zdołał pokonać Virtus.pro i TyLoo, ale nie wygrał z Team Liquid, HellRaisers i BIG i całkiem spodziewany opuścił turniej ze statystykami 2-3.

Niewielu spodziewało się, że Team Spirit wygra z North i Rogue i taki występ w całym turnieju. Spirit był uważany za jednego z najbardziej oczywistych outsiderów, ale po dobrym starcie wielu zaczęło się zastanawiać, czy zespół CIS będzie w stanie awansować do następnego etapu. Team Spirit było blisko osiągnięcia etapu The New Legends, ale nie udało im się wygrać w zaciętej walce z TyLoo, w wyniku której skład CIS zakończył udział w mistrzostwach ze statystykami 2-3.

North zasłużenie otrzymuje tytuł najważniejszego rozczarowania wśród wszystkich uczestników FACEIT Major: London 2018. Przed głównym turniejem Duńczycy zostali mistrzami DreamHack Masters Stockholm 2018 i otrzymali nagrodę pieniężną w wysokości 100 000 $. Wielu nazwało ten zespół jednym z faworytów turnieju, a HLTV.org umieścił ten zespół na 4 miejscu na liście najlepszych składów CS: GO na świecie na początku września. W rezultacie North zdołał ograć jednych z najsłabszych uczestników turnieju, Virtus.pro i Rogue, i przegrał z takimi przeciwnikami jak HellRaisers, Team Spirit i Vega Squadron.

Drużyny, które zakończyły udział w The New Legends Stage

mousesports dostały swoje miejsce na The New Legends Stage dzięki dobrym występom zespołu w pierwszych mistrzostwach Major 2018. Tam Europejczycy, dobrze spisując się, zajęli 5-8 miejsce w tabeli. Po dołączeniu do drużyny byłego gracza Virtus.pro, Snaxa, wielu oczekiwało od mousesports więcej niż tego, co pokazali na turnieju. mousesports grało przeciwko Ninjas in Pyjamas, MIBR i FaZe Clan i nie odniosło ani jednego zwycięstwa, kończąc udział w zawodach z wynikiem 0-3.

Winstrike, podobnie jak mousesports, dostało swoje miejsce na The New Legends Stage dzięki świetnemu występowi na ELEAGUE Major: Boston 2018. Tam zawodnicy prezentując tag Quantum Bellator Fire zaprezentowali nieoczekiwany występ i zajęli 5-8 miejsc. Fakt, że Winstrike poniósł porażki z Team Liquid, Fnatic i Cloud9, nie jest zaskakujący. Wielu było gotowych na podobne wyniki zespołu CIS. W efekcie Winstrike zakończył udział w turnieju ze statystykami 0-3.

TyLoo zdecydowanie nie był faworytem FACEIT Major: London 2018, ale też trudno było nazwać ich outsiderami. Chiński zespół był w stanie zaskoczyć wielu widzów swoim wejściem na The New Legends Stage. Wielu analityków stwierdziło, że TyLoo ma niewielkie szanse na awans do kolejnego etapu mistrzostw, ale CaptainMo i jego zespół udowodnili wszystkim, że potrafią rywalizować ze światowymi zespołami i zasłużenie zajęło 11. miejsce w światowym rankingu. TyLoo kilkakrotnie pokazywał piękne występy, a ich doskonała aktualizacja mówi nam, że jeszcze wiele razy zobaczymy TyLoo na światowej scenie. Chińczycy pokonali MIBR w pierwszej walce z dużym trudem, odnosząc niesamowity powrót, ale w pozostałych meczach przeciwko BIG, HellRaisers i FaZe Clan nie spisali się wystarczająco dobrze i zakończyli udział w drugim etapie FACEIT Major: London 2018 ze statystykami 1-3.

Pomimo tego, że Cloud9 wygrał poprzedni duży turniej, drużyna z Ameryki Północnej nie miała wielkich oczekiwań. Wynika to z faktu, że drużyna po zdobyciu mistrzostwa zmieniła dwóch zawodników. Stewie2k i tarik dołączyli do brazylijskiego zespołu MIBR. Cloud9 w The New Legends Stage pokonał tylko Winstrike i został pokonany z Vega Squadron, HellRaisers i G2 Esports i opuścił turniej ze statystykami 1-3.

Vega Squadron, w odróżnieniu od wspomnianych wcześniej uczestników The New Legends Stage, potrafił przyjemnie zaskoczyć publiczność. Wielu widzów uważało drużynę WNP za wyraźnego outsidera, ale Vega Squadron był w stanie pokazać niesamowity wynik. Po dotarciu do etapu The New Challengers byli w stanie pokonać tam takich przeciwników, jak Team Spirit, BIG i North. Zostali pokonani w meczach z Liquid i compLexity Gaming, ale to nie przeszkodziło im awansować do kolejnego etapu turnieju. Niestety dla wielu widzów ich droga w tych rozgrywkach zakończyła się po czterech meczach na The New Legends Stage. Tam Vega Squadron pokonał Cloud9, ale nie mógł nic przeciwstawić się takim przeciwnikom jak Astralis, Fnatic i Ninjas in Pyjamas i opuścił turniej.

G2 Esports dostało swoje miejsce w The New Legends Stage dzięki zajęciu od 5 do 8 miejsca w ELEAGUE Major: Boston 2018. Ta szansa nie została w pełni wykorzystana. G2 nie działał wystarczająco dobrze. W meczach przeciwko HellRaisers i Cloud9 zwyciężyli, ale w bitwach z compLexity Gaming, MIBR i FaZe Clan zostali pokonani. W ten sposób G2 Esports stał się szóstą drużyną, która opuściła główny turniej na The New Legends Stage.

Fnatic i Ninjas in Pyjamas to dwie szwedzkie drużyny, które są na równi z G2 Esports. Różnica między Fnatic i NiP polega na tym, że Ninjas in Pyjamas dotarli do The New Legends Stage przez The New Challengers Stage, podczas gdy Fnatic uzyskał miejsce na tym etapie dzięki ich 5-8 miejscu w ELEAGUE Major: Boston 2018. Obie drużyny wypadły dobrze, ale nie spełnił oczekiwań i zakończył swój udział w Legends Stage ze statystykami 2-3.

Uczestnicy etapu The New Champions

Listę najlepszej ósemki FACEIT Major: London 2018 otwierają Niemcy z BIG i północnoamerykański zespół compLexity Gaming. Zespoły te były w stanie przekroczyć oczekiwania publiczności, ponieważ niewielu spodziewało się od BIG i compLexity Gaming wejścia na The New Challengers Stage. Przypomnij sobie, że BIG i compLexity Gaming dotarły do ostatniego etapu turnieju, zaczynając od etapu Challengers. BIG zajęło miejsce w pierwszym etapie dzięki wynikom z ostatniego dużego turnieju, a compLexity Gaming zostało mistrzem Americas Minor Championship - Londyn 2018. W ćwierćfinale BIG nie mógł się oprzeć Natusowi Vincere, poniósł porażkę z wynikiem 0-2, a compLexity Gaming nie wytrzymało. wytrzymał atak brazylijsko-amerykańskiego zespołu MIBR.

HellRaisers, podobnie jak dwie wyżej wymienione drużyny, zdołało przebić się do pierwszej ósemki, gdy nikt się tego od nich nie spodziewał. Droga europejskiej drużyny do czołowej ósemki była dość trudna. W turnieju Minor HellRaisers zajął pierwsze miejsce i otrzymał zaproszenie na The New Challengers Stage. Po przejściu do pierwszego etapu głównego turnieju, HellRaisers zostali pokonani jedynie w walce z Team Liquid oraz w konfrontacjach z North, Gambit eSports i OpTic Gaming, HellRaisers wygrał i awansował do The New Legends Stage ze statystykami 3-1. W drugim etapie HR były bliskie spadku, ale były w stanie odłożyć swój udział w turnieju do następnego etapu. Grając przeciwko G2 Esports i BIG, HR poniósł straty, ale pokonał takich przeciwników jak Cloud9, TyLoo i Fnatic. W ćwierćfinale HellRaisers zmierzył się z jednym z głównych faworytów turnieju, Team Liquid i dał dobrą walkę. Pierwsze dwa mecze zakończyły się wynikiem 16-10, z których jeden wygrał Liquid, a drugi HR. W trzeciej konfrontacji HellRaisers nie pokazali niczego poważnego i zostali pokonani z wynikiem 16-8 i zakończyli udział w turnieju na 5-8 miejscu. Dzięki ich osiągnięciom HR otrzymał zaproszenie na The New Legends Stage kolejnego dużego turnieju, który nawiasem mówiąc, odbędzie się na początku 2019 roku w Katowicach. Nagroda pieniężna drużyny europejskiej w tym turnieju wyniosła 35 000 $.

FaZe Clan od jakiegoś czasu nie może wygrać żadnego ważnego turnieju. Minęły ponad trzy miesiące od ich zwycięstwa w ESL One Belo Horizonte 2018. FaZe Clan trudno było nazwać najbardziej oczywistymi faworytami do wygrania turnieju Major, ze względu na to, że byli tacy mistrzowie jak Natus Vincere, Astralis, Liquid, MIBR, ale też nie można było powiedzieć, że oni też nie mieli szans. W ćwierćfinale FaZe zmierzył się z przyszłym mistrzem Astralisem i został pokonany przez Duńczyków z wynikiem 0-2. Podobnie jak wszyscy inni ćwierćfinaliści, FaZe Clan zakończył udział w pierwszej ósemce przed awansem do półfinału i otrzymał nagrodę pieniężną w wysokości 35 000 $ za swoje wysiłki oraz zaproszenie na The New Legends Stage następnego dużego turnieju.

MIBR i Liquid pokazali doskonałe wyniki w tych mistrzostwach, ale brakowało im mocy, aby pokonać swoich przeciwników i awansować do Wielkiego Finału. MIBR dzięki swoim wynikom w mistrzostwach Boston Major otrzymało zaproszenie na The New Legends Stage. Tam ledwo udało im się awansować do następnego etapu, ponosząc porażki w meczach z TyLoo i Astralisem, ale wygrali bitwy z mousesports, G2 Esports i Ninjas in Pyjamas. W ćwierćfinale MIBR grało przeciwko compLexity Gaming, gdzie z łatwością pokonali swoich przeciwników z Ameryki Północnej. W półfinale Brazylijczycy zmierzyli się z Natusem Vincere i nie wytrzymali ataku drużyny CIS, która dotarła do Wielkiego Finału. W rezultacie MIBR zakończył swój udział w turnieju w półfinale i za swoje wysiłki otrzymał zaproszenie na The New Legends Stage następnego dużego turnieju, a ich nagroda pieniężna tym razem wyniosła 70 000 $.

Liquid, w przeciwieństwie do MIBR, otrzymał zaproszenie na pierwszy etap FACEIT Major: London 2018, a nie drugi, i przeszedł do kolejnego etapu ze statystykami 3-0. W pierwszym etapie Liquid pokonał OpTic Gaming, HellRaisers i Vega Squadron. W drugim etapie drużyna z Ameryki Północnej wystąpiła z takim samym sukcesem. Tam Liquid wygrał mecze z Winstrike, Ninjas in Pyjamas i Astralis i awansował do play-offów 3-0. W ćwierćfinale Team Liquid grał przeciwko HellRaisers i zdołał pokonać swoich europejskich przeciwników w trudnej bitwie, dochodząc do półfinału. W walce o dotarcie do Wielkiego Finału Liquid zmierzył się ze swoim najbardziej niewygodnym i niekochanym rywalem, z którym Amerykanie walczą o kilka turniejów. W półfinale Liquid przegrał z Duńczykami z Astralis z wynikiem 0-2, nie wykazując silnego oporu i zakończył udział w turnieju na 3-4 miejscu, otrzymując taką samą nagrodę jak MIBR. Ten turniej po raz kolejny udowadnia, że Liquid jest niezwykle silną drużyną, ale Astralis jest nadal tym samym „kryptonitem” dla Amerykanów z północy, co wcześniej.

Finaliści

Natus Vincere wykonał świetną robotę na tych mistrzostwach. Po fatalnym występie na DreamHack Masters Stockholm 2018 niektórzy widzowie zaczęli wątpić w sukces reprezentantów żółto-czarnego znaczka w tych mistrzostwach. Mimo to Na'Vi zdołał wykazać się dobrymi wynikami i dotarł do Wielkiego Finału, gdzie zmierzył się z Astralisem. Na nieszczęście dla fanów „Born to Win” zespół CIS nie był w stanie pokonać psychologicznych barier iw walce z Astralisem przegrał bez odpowiedniego oporu. Pierwszą mapą do bitew był nuke, który zakończył się wynikiem 16-6, a na wiadukcie Natus Vincere zaliczył jeszcze trzy rundy, ale to nie wystarczy, aby wygrać. Gdyby drużyna CIS mogła wygrać na drugiej mapie i doprowadzić spotkanie do swojego ulubionego piekła, ostateczny wynik mógłby być inny, ale ostatecznie Na'Vi przegrał na wiadukcie i zajął drugie miejsce w głównym turnieju. Za swoje wysiłki otrzymali pokaźną nagrodę pieniężną w wysokości 150 000 $ oraz zaproszenie na kolejny etap mistrzostw The New Legends Stage.

Astralis potwierdził status głównego faworyta turnieju, za którego uznawała większość widzów i bukmacherów. Przypomnijmy, że współczynnik zwycięstwa Astralis przed startem turnieju wyniósł zaledwie 2,75 i po zakończeniu mistrzostw widać, że tak niska wartość była bardzo rozsądna. Przypominamy, że Astralis rozpoczęli swoją podróż do zwycięstwa na etapie The New Challengers, gdzie otrzymali zaproszenie ze względu na sukces w Boston Major. W pierwszym etapie Duńczycy zmierzyli się z trudnym przeciwnikiem i zostali pokonani w meczu z Ninjas in Pyjamas. W pozostałych spotkaniach etapu początkowego Duńczycy spotkali się z łatwymi przeciwnikami w postaci compLexity Gaming, Rogue i Team Spirit, w wyniku czego Astralis odniósł łatwe zwycięstwa i awansował do etapu The New Legends. W drugiej fazie turnieju Astralis zmierzył się z trudniejszymi przeciwnikami i po raz pierwszy od dłuższego czasu nie zdołał pokonać Liquid. W pozostałych spotkaniach, które odbyły się z Natusem Vincere, Vega Squadron i MIBR, wygrali, dochodząc do playoffów z wynikiem 3-1. W ćwierćfinale Astralis zmierzył się z europejską drużyną FaZe Clan, która zdaniem wielu widzów również mogła zostać uznana za jednego z faworytów turnieju. FaZe Clan wykazał dość poważny opór, pokonując 14 rund na pierwszej mapie, a na drugiej 12. Mimo to Astralis zdołał wygrać to spotkanie i udał się do półfinału, gdzie spotkał się ze swoim głównym przeciwnikiem Team Liquid. Zawsze ciekawie było oglądać konfrontacje między Astralisem i Liquidem, ale tym razem Duńczycy nie zrezygnowali ze swoich północnoamerykańskich przeciwników, przegrywając z nimi tylko 8 rund na nuke i 7 rund na miraż i dotarli do finału, w którym czekali na nich gracze Natus Vincere. Przy wyborze mistrza wielkiego turnieju publiczność była niemal równo podzielona: niektórzy twierdzili, że Natus Vincere zaszedł wystarczająco daleko i nie może zawieść, podczas gdy inni byli przekonani, że Astralis po raz kolejny obroni tytuł najlepszej drużyny CS: GO na świecie. W rezultacie ci drudzy mieli rację, a Astralis zwiększył kwotę wygranej nagrody pieniężnej do czterech milionów dolarów. Nie można powiedzieć, że było to nieoczekiwane, gdyż początkowo Astralis nazywano głównym faworytem turnieju, aw meczu z Na'Vi współczynnik dla duńskiej kadry wyniósł 1,4. Przypomnijmy, że jest to czwarte zwycięstwo Astralis w ważnym wydarzeniu w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Nie tak dawno zostali mistrzami turniejów, takich jak finały nr 7 EPL (250 000 $), finały nr 5 ECS (250 000 $) i ELEAGUE CS: GO Premier (500 000 $). Przypomnijmy, że na początku 2017 roku Astralis został już mistrzem turnieju Major, ale w tym czasie zamiast Magiska w składzie grał Kjaerbye, który teraz reprezentuje drużynę North. Tym samym Astralis jest dwukrotnym mistrzem dużych zawodów i jeśli drużyna będzie dalej grać z takim sukcesem w przyszłości, to w 2019 roku Duńczycy będą mogli stać się drugą drużyną, która zdoła wygrać trzy duże turnieje. Wcześniej odnieśli sukces tylko Szwedzi z Fnatic, którzy zostali mistrzami DreamHack Winter 2013, ESL One: Katowice 2015 i ESL One: Cologne 2015.

Zostaw swój komentarz
Podobał Ci się artykuł?
0
0

Komentarze

DO GÓRY
FREE SUBSCRIPTION ON EXCLUSIVE CONTENT
Receive a selection of the most important and up-to-date news in the industry.
*
*Only important news, no spam.
SUBSCRIBE
LATER
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Spersonalizuj
OK