en
ua
ru
de
pt
es
pl
fr
tr
fi
da
no
sv
en
EGW-NewsCounter-Strike 2mou: "Kiedy wygraliśmy Astralis, wiedzieliśmy już, że zwycięstwo jest w naszych rękach"

mou: "Kiedy wygraliśmy Astralis, wiedzieliśmy już, że zwycięstwo jest w naszych rękach"

0
0
3384

Właśnie zdobyłeś jedenastego majora. Jakie są ogólne wrażenia, emocje? Jak ci się podoba organizacja turnieju?

Właśnie graliśmy w tę grę, właśnie wygraliśmy, więc jest teraz wiele emocji, nie mogę dokładnie opisać wszystkiego. Wszystko na najwyższym poziomie. Jestem bardzo szczęśliwy i szczęśliwy, że w końcu udało mi się wygrać majora. My, jako pierwsi przedstawiciele Kazachstanu, z grubsza mówiąc, pokonaliśmy naszych rywali Szwedów w 1/4 i poczuliśmy, że możemy wygrać. Kiedy wygraliśmy Astralis, wiedzieliśmy już, że zwycięstwo jest w naszych rękach. Ale chcieliśmy zagrać z Virtus.pro.

Czy po pierwszej mapie miałeś wrażenie, że przegrasz?

Rain.gg
3 FREE Cases & 5% Deposit Bonus
Rain.gg
CS:GO
Claim bonus
Hellcases
Levels, Giveaways & 10% Bonus + $0.70
Hellcases
CS:GO
Claim bonus
Chicken.gg
Free gems, plus daily, weekly, & monthly boosts!
Chicken.gg
CS:GO
Claim bonus

Nie. Ponieważ wiedzieliśmy, że są dwie nasze mapy, Train i Inferno. Myśleliśmy, że Nieśmiertelni wybiorą piekło, a nie bruk, ponieważ mieliśmy jeden z najlepszych bruków na świecie. Byliśmy pewni, że to są nasze karty i że po prostu musimy się spotkać i to wszystko.

W niedawnym wywiadzie Zeus mówił o znaczeniu „klimatu” w zespole. Czy to stał się kluczem do zwycięstwa?

Tak, myślę, że to był klucz do zwycięstwa, ponieważ mieliśmy bardzo ciężki trening, bardzo ciężko trenowaliśmy na bootcampie i wydawało się, że jesteśmy wypaleni, ponieważ przegrywaliśmy ze wszystkimi bez szans, jak powiedział Hobbit. Nie trenowaliśmy i przyjechaliśmy na mistrzostwa z takim duchem, że musieliśmy odpocząć przed burzą, przed samym Majorem. Mieliśmy dwa lub trzy dni, kiedy po prostu nie rozmawialiśmy ze sobą, nic nie robiliśmy, po prostu siedzieliśmy, graliśmy i każdego dnia zdawaliśmy sobie sprawę, że stajemy się coraz lepsi. Potrzebowaliśmy tylko odpoczynku.

Opowiedz nam o przygotowaniach do turnieju. Jak przygotowałeś się do tego psychicznie? Jaki był schemat treningu?

Jak wiecie, jest nas trzech, w tym ja, z Kazachstanu i mieszkamy w Kijowie, więc budzimy się i gramy cały dzień. Mieszkamy na bootcampie, a na bootcampie możemy założyć, że nie mamy nic innego, jak grać i to prawda. Graliśmy 700 godzin, graliśmy najwięcej, najwięcej trenowaliśmy, dlatego myślę, że to zwycięstwo jest prawdopodobnie zasłużone. Daliśmy na to więcej czasu.

Dlaczego przegrałeś na pierwszej mapie? Czy były jakieś problemy moralne, czy po prostu źle ją przygotowałeś?

W rzeczywistości przygotowaliśmy cztery mapy na te mistrzostwa i położyliśmy na nie duży nacisk, a jak wiecie, cobble był kiedyś jedną z naszych mocnych map i wygraliśmy wiele drużyn w sieci LAN. Tę mapę można wziąć pod uwagę, nie trenowaliśmy, nie przygotowywaliśmy, bo myśleliśmy, że wszyscy w fazie grupowej ją skreślą, a z tych drużyn, które poszły do LAN, niewiele osób wybierze tę mapę z własną. Dlatego mieliśmy nadzieję, że nie zagramy tej karty. Zaskoczyli nas Nieśmiertelni, wybierając kostkę.

Zgubiłeś pierwszą mapę 4:16. Jak udało ci się zebrać psychicznie?

Powiedzieliśmy sobie: „Zapomnijmy o tej karcie, teraz nasze dwie karty, rozebraliśmy je, przygotowaliśmy, więc wygrajmy”.

Co możesz powiedzieć o swoich ostatnich przeciwnikach, Immortals? Czy to przypadek, że dotarli do finału, czy naprawdę poprawili swoje umiejętności?

Cóż, jak mówią ludzie: w finale nie ma słabych drużyn. Dużo trenowali i wcześniej nawet graliśmy przeciwko nim praki i bez szans nas rozszarpali, ta drużyna to czarny koń, po którym nikt nie spodziewał się, że uda im się wygrać. Prawdopodobnie w pewnym stopniu mieli szczęście w fazie grupowej, że pokonali kilka drużyn WNP i dotarli do Legends. Potem mieli lżejszych przeciwników i dzięki pracy zespołowej, pewności siebie, celności dotarli do finału.

Kto stał się dla Ciebie najtrudniejszym przeciwnikiem w tym turnieju?

Najtrudniejszym przeciwnikiem jest Astralis. Nikt na nas nie postawił, wszyscy mówili, że Astralis wygra. To zwycięstwo było moim osobistym zwycięstwem i dowiodło, że możemy wygrać.

Czy Astralis był dla ciebie trudnym moralnym przeciwnikiem?

Tak, były trudne psychicznie. Wszyscy, prawie wszyscy mówili, że Astralis to mistrzowie świata i wygrają ten major.

Co myślisz o nowym wetowaniu mapy?

Nowy system veto mapy był dla nas idealny, ponieważ zawsze wygrywaliśmy monety i odpowiednio wybieraliśmy, co skreślić, więc dla nas było po prostu super.

Jak ci się podoba system fazy grupowej?

Dla naszego zespołu system szwajcarski jest najfajniejszy i najbardziej idealny, ponieważ nigdy go nie zawiedliśmy, a wcześniej zawsze wychodziliśmy z wynikiem 3: 1, ale tym razem okazało się, że poszliśmy 3: 0. Nie wiem jak dla innych, takich drużyn jak G2, które narzekają na szwajcarski system, ale dla nas jest to najbardziej idealny sposób na prowadzenie grup. Tutaj musisz wygrać, wygrać każdego, kogo napotkasz, i nie musisz wierzyć w szczęście i czekać, aż pojawi się jakaś słaba drużyna. Jeśli chcesz wygrać, wygraj wszystkich.

Czego się teraz po tobie spodziewać? Jakie są Twoje plany? W jakich turniejach możemy Cię zobaczyć?

Na całym świecie w sierpniu wszystkie zespoły wyjeżdżają na wakacje, dlatego teraz odpoczniemy, a 6-7 ponownie spotkamy się w Kijowie na bootcampie i będziemy trenować do Malmö. Pierwsze mistrzostwa, na które zostaliśmy zaproszeni, to DreamHack Malmo i zobaczysz nas dopiero pod koniec sierpnia.

Zostaw swój komentarz
Podobał Ci się artykuł?
0
0

Komentarze

DO GÓRY
FREE SUBSCRIPTION ON EXCLUSIVE CONTENT
Receive a selection of the most important and up-to-date news in the industry.
*
*Only important news, no spam.
SUBSCRIBE
LATER
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Spersonalizuj
OK