DreamHack pożegnał się ze swoim składem CS: GO
Sytuacja jest raczej niejednoznaczna. Prezes mówi, że gracze są winni organizacji pieniądze. Z kolei cyberportowcy twierdzą, że DreamEaters nie wywiązali się ze swoich obowiązków i zachowywali się wobec graczy nieprofesjonalnie.
Główne cytaty wyjaśniające stan rzeczy:
Anton Vinogradov, dyrektor generalny DreamEaters:
„Mieliśmy trudny okres, kiedy mieliśmy duże opóźnienia w płacach, ustaliliśmy z graczami, że jeśli dług pozostanie, zostanie on wyrównany z udziału naklejek organizacji. W tej chwili zamknęliśmy wszystkie długi z wyjątkiem maja, w tym miesiącu przekazaliśmy graczom monitory 240 Hz i uzgodniliśmy, że pozostała część długu zostanie spłacona z naszej części naklejek ”.
Sytuacja jest taka: wszystkie 6 osób pójdzie na zachód słońca, biorąc udział procentowy, jaki jest winien zespołowi. W zamian, zdaniem graczy, powinniśmy zatrzymać pieniądze z nagród, które drużyna ostatnio zarobiła.
Nasze stanowisko jest jednak proste: podczas przygotowań do młodszego i majora gracze mieszkali na terenie organizacji, otrzymywali pensję i byli wspierani finansowo w każdy możliwy sposób. Ponieważ wydano dużo pieniędzy, uważamy, że powinni je zrekompensować gracze lub organizacja, która ich do siebie zabiera.
Nie zostawimy tej sytuacji tak po prostu i skontaktujemy się z wszystkimi oficjalnymi przedstawicielami operatorów turniejów i organizacji w celu usunięcia graczy z udziału w turniejach do czasu rozwiązania problemu.
Utrzymywanie zespołu jest bardzo kosztowną i absolutnie nierentowną działalnością, nie mówiąc już o utrzymywaniu zespołu, który nie wykazuje stabilnych wyników (tak jak to było sześć miesięcy temu) ”.
Kapitan byłych DreamEaters, Svyatoslav `` svyat '' Dovbakh, również nie stał z boku i powiedział, jak gracze widzą tę sytuację:
„Nasze stanowisko jest proste - organizacja nie wywiązała się z zobowiązań wynikających z kontraktu, więc zdecydowaliśmy się ją opuścić. Ta funkcja została pierwotnie określona w jednym z akapitów.
Wszystko zaczęło się od opóźnień w wypłacie wynagrodzeń. I nie przez 1 miesiąc, ani nawet przez 2. Od ponad 3 miesięcy czekaliśmy na wypłaty i karmiliśmy się obietnicami, że zostaną wypłacone. Jest też wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia na temat nagród pieniężnych, ale wypłacano je tam bardzo, bardzo długo, będąc już na jego kontach.
W tym czasie (a to było jeszcze przed nieletnim) zainteresowała się nami organizacja europejska i zamiast nas sprzedać, zarobić i spłacić swój dług, złamał kwotę przelewu 300 tys. $...
Kiedy zaczęliśmy mieć niewielki spadek w Internecie, powiedział: „Dlaczego powinniście płacić pensje?” I generalnie zachowywał się dość zarozumiale w stosunku do graczy. Kiedy musieliśmy kupić bilety na lot do domu, odpowiedział w osobistej wiadomości, mówiąc: „Czy widzieliście, jaki jest dzień? Dziś jest sobota, więc nie piszcie do mnie, mam dzień wolny”.
Bezpośrednio przed Minor i Major mieliśmy już pytanie, czy warto wybrać się na ten turniej pod tagiem DreamEaters. Ale nie mieliśmy wyboru, ponieważ wciąż był nam wiele winien, a gdybyśmy opuścili organizację, nigdy nie zobaczylibyśmy naszych pieniędzy, gwarantuję ci to.
I och, co za zbieg okoliczności, ale po przejściu z drobnych na większe mieliśmy spłacone długi z tytułu pensji (nie wszystko, nic nie zostało zapłacone za maj i nie zostanie wypłacone) oraz nagrody pieniężne za poprzednie sześć miesięcy. Chociaż wcześniej regularnie karmiliśmy się wymówkami dotyczącymi księgowości, różnych limitów płatności i tak dalej.
Po długiej i wnikliwej dyskusji z zespołem podjęliśmy decyzję o odejściu z tej organizacji i rozwiązaniu umów poprzez pisemne wypowiedzenie drogą pocztową. I pomimo tego wszystkiego przeze mnie, jesteśmy gotowi oddać niewypłaconą nam nagrodę pieniężną (moll, major, tricolor, polski LAN) na rzecz Prezesa, której wysokość przekracza jego udział z naklejek. Decyzja została podjęta z jednego prostego powodu - chcemy zakończyć dalsze relacje z tą organizacją ”.
Komentarze