
Vitality pewnie pokonało Mongolz w półfinale IEM Katowice 2025
Pierwsza mapa, Mirage, była wyborem Mongolza, ale Vitality grało agresywnie i dynamicznie, wygrywając obie rundy pistoletowe i kluczowy clutch 1v1. Charakterystyczne dla Mongolza opanowanie stopniowo przeradzało się we frustrację.
Na drugiej mapie, Nuke, Mongolz zaczął mocno, wygrywając rundę pistoletową po stronie CT. Jednak Vitality pozostało niezrażone, wykonując dobrze skoordynowane przejęcie strony A w rundzie trzy-1-2. W stylowym momencie Flamez przekazał flashbang apEXowi, strzelając w ziemię swoim Glockiem, pozwalając apEXowi rzucić go w idealnym momencie. Zabójstwo na wejściu od Flameza i kolejny dobrze zaplanowany atak zapewniły rundę dla Vitality.
Vitality dyktowało tempo, dominując kontrolę zewnętrzną i wielokrotnie trafiając A-site. Mongolz przeszedł na pasywną konfigurację domyślną, bez agresywnych zagrań, których potrzebowali - 5-2. Vitality pewnie maszerowało w kierunku wielkiego finału turnieju, którego jeszcze nie wygrało. Pomimo dominującej gry, drużyna pozostała opanowana - APEX był znacznie bardziej powściągliwy w świętowaniu niż na pierwszej mapie.
Pod koniec pierwszej połowy Mongolz spróbował kilku proaktywnych zagrań i zapewnił sobie dwie kolejne rundy - 8-4 na korzyść Vitality. Jednak ich zmagania po stronie T trwały nadal i nie udało im się pozbierać po psychologicznym żniwie wielkiej sceny. Młody skład zdołał pokazać przebłyski konkurencyjności tylko w pierwszej połowie Mirage'a i zgarniając kilka zwycięstw w późnych rundach.
Vitality zamknęło Nuke 13-8, zapewniając sobie zwycięstwo 2-0 w serii BO3. Europejski skład zmierzy się ze zwycięzcą NAVI vs. Team Spirit w jutrzejszym wielkim finale.
Gracz apEX dotarł do wielkiego finału po raz pierwszy od 11 lat, ale pozostał powściągliwy w swoich komentarzach przed jutrzejszym meczem.
Komentarze