k0 nfig ogłosił poszukiwania nowego zespołu
k0nfig, były gracz Astralis, ogłosił poszukiwania nowej drużyny. Na Twitterze 25-letni duński e-sportowiec ogłosił, że jest gotowy wrócić na scenę i dalej pracować nad sobą.
Zostałem złamany, pobity i pokonany. Wszedłem w najgłębsze zakamarki mojego umysłu, aby zmienić to, kim jestem. Pracowałem niestrudzenie, aby odbudować się od podstaw z miłością i wsparciem mojej rodziny, przyjaciół i doradcy. To była najtrudniejsza rzecz, przez jaką kiedykolwiek przeszłam, ale ostatnio czuję, jak nowy płomień rozbłyskuje, stając się coraz silniejszy, a teraz uczucie w żołądku, które odczuwam, gdy piszę, jest nierealne – to mam wrażenie, że we mnie płonie ogień. Ma nazwę i nazywa się konkurencyjny CS:GO.
Żyłem dla CS:GO odkąd pamiętam. Odkąd byłem małym chłopcem. Żyłem dla ekscytacji rywalizacją i magii zgromadzenia 5 osób, poświęcenia się i wspólnej walki o zwycięstwo zespołu. O trofeum. Wszystko, na co tak ciężko pracowałem, zniknęło z dnia na dzień, ale jestem tutaj, aby to wszystko przywrócić. Jestem gotów zmartwychwstać z siłą i pokorą. Czuję się odrodzony. Nie poddaję się. Nigdzie nie pójdę. Jestem tutaj, aby konkurować. Jestem tu dla zespołu. Jestem tu dla piękna gry, którą wszyscy kochamy i dla której żyjemy. Pokażę wam, kim naprawdę jest k0nfig. Moja pewność siebie jest tutaj, a ona jest tutaj, aby podnosić trofea.
k0nfig wyrobił sobie markę dzięki North and Complexity Gaming, gdzie wygrał DreamHack Open Montreal 2017 i BLAST Premier: Spring 2020 European Finals. Pod koniec ubiegłego roku 25-letni Duńczyk dołączył do składu Astralis, z którym później dostał się do TOP-3 na BLAST Premier: Fall Finals 2021, BLAST Premier: Spring European Showdown 2022, Pinnacle Cup Championship 2022, Roobet Cup 2022 i Intel Extreme Masters XVII - Kolonia.
Jednak ze względu na walkę, która miała miejsce w klubie nocnym podczas 16 sezonu ESL Pro League, organizacja postanowiła pożegnać się ze swoim graczem. Od tego czasu k0nfig współpracuje z psychologiem, aby uzdrowić i wrócić na scenę z nową energią.
Komentarze