CEO Cloud 9: „Myślę, że zespół będzie gotowy do przeniesienia się do USA”
Jack Etienne, współzałożyciel i dyrektor generalny północnoamerykańskiej organizacji esportowej Cloud9, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat podpisania byłego składu Gambit Esports w wywiadzie dla HLTV. Podczas rozmowy Amerykanin mówił też o przyszłości zespołu, który jego zdaniem może przenieść się do Stanów Zjednoczonych, jeśli będą tam komfortowe warunki rozwoju zawodowego.
Nigdy nie chciałem wyjeżdżać. Zawsze szukałem okazji, a biorąc pod uwagę sposób, w jaki sprawy toczyły się w Ameryce Północnej, tak naprawdę nie wiedziałem, kiedy nadarzy się okazja. Właściwie zacząłem myśleć, że może po prostu zagłębię się w proces rozwoju i spróbuję to zrobić, ale system w Ameryce Północnej nie jest w tej chwili w najlepszej formie, więc nie miałem jasnego harmonogramu, kiedy to się stanie.
Taką możliwość dała mi Agencja ULTI i bardzo mnie to zainteresowało, ale nie byłam gotowa na żadne zobowiązanie, więc powiedziałam, że będę o tym myśleć, ale nie jestem pewna. Oczywiście zawodnicy są niesamowici, więc wyglądało to na całkiem niezłą okazję, a potem zdałem sobie sprawę, że pomyślałem: "Czekaj, czy groove wciąż jest trenerem tej drużyny?"
Zadzwoniłem do Konstantina i zapytałem: „Hej, jesteś w tym wszystkim z ULTI?” Na co otrzymał pozytywną odpowiedź. Pomyślałem: „Poczekaj chwilę, to zmienia zasady gry”. Następnie ponownie zadał pytanie groove: „Jeśli przeniosłeś się do naszej organizacji, chciałbyś pracować z Cloud9 w dłuższej perspektywie?”. Mówi: „Pracowałem z trzema zespołami w ciągu 23 lat i chciałbym, aby Cloud9 był moim ostatnim”.
Zaraz po tym zdałem sobie sprawę, że prowadzę interesy i zrobię wszystko, aby transakcja przebiegła pomyślnie. Ponieważ ten facet stworzył skład i będzie go wspierał na dłuższą metę - w to chcę inwestować za każdym razem, gdy tworzę zespół.
W kontekście rozmowy Etienne mówił także o odwrotnej stronie medalu, obawiając się negatywnej reakcji w związku z podpisaniem rosyjskiego zespołu.
Kiedy widzę graczy, którzy bardzo pasjonują się tym, co robią, nie obchodzi mnie, czy rząd mógłby ostemplować ich paszport, tak naprawdę nie o tym myślę i chcę wspierać graczy, którzy są wybitni i pasjonują się swoim obszarem. Oczywiście, kiedy powiedziałem o tym mojemu zespołowi, powiedzieli: „Hej, to może wywołać reakcję i ludzie się tym zdenerwują”.
Zdecydowanie musieliśmy pomyśleć, a ja usiadłem i pomyślałem, wyobraź sobie, że robimy ten post, czy będą ludzie, którzy będą zdenerwowani? Będzie kilka osób, które się zdenerwują i rozumiem dlaczego. Ale myślałem też, że będzie absolutna fala wsparcia dla tych graczy, ludzie chcą wspierać tych graczy w ich dążeniu do stania się najlepszymi graczami na świecie. Nie powinni w ogóle zależeć od polityki kraju, z którego pochodzą. Czułem, że tak zostaną odebrane – co jakiś czas mam rację, na szczęście to był jeden z tych przypadków.
Dyrektor generalny klubu mówił także o samych zawodnikach, którzy według niego są prawdziwymi profesjonalistami.
W zespole mamy wspaniałych chłopaków, którzy notabene bardzo dobrze mówią po angielsku. Nie wiedziałem, jak się dogadamy, ale w końcu udało nam się przeprowadzić kilka sensownych rozmów przy kolacjach. Są pokornymi, przyjaznymi i pracowitymi facetami. Po podpisaniu składu kilku kolegów powiedziało mi, jakie szczęście miał Cloud9 z tym zespołem. W każdej sytuacji moi zawodnicy nadal ciężko pracują, co jest godne podziwu.
Podpisując nowy skład, dosłownie wygrałem na loterii. Od zawsze kochałem Counter-Strike, więc boleśnie martwiłem się nieobecnością mojej drużyny w tej dyscyplinie. Ciężko było oglądać turnieje, zdając sobie sprawę, że Cloud9 nie może w nich wziąć udziału.
Funkcjonariusz Cloud9 nie zapomniał wspomnieć o sytuacji z czołowymi mistrzostwami, do których drużyny otrzymują bezpośrednie zaproszenia na podstawie systemu afiliacyjnego. Według Etienne'a organizacja planuje zostać partnerem ESL, aby drużyna brał udział we wszystkich głównych mistrzostwach.
Muszę porozmawiać z ESL i zobaczyć, jakie są plany firmy. Chcę, aby moi gracze mieli możliwość gry na każdym czołowym turnieju. Prawdopodobnie wyjazd do Dallas mógłby być dobrą okazją do dialogu, ale ważniejsze było dla mnie spędzanie czasu z zawodnikami i menadżerem. To był mój cel przybycia tutaj. Spędzam czas z moim zespołem i poznaję ich. Zapewniam, że w najbliższych tygodniach będę rozmawiał z przedstawicielami ESL. Być może Cloud9 będzie z nimi współpracować.
Na koniec Etienne dodał, że organizacja nie planuje obecnie zapraszać grafiku na stałe miejsce zamieszkania w Stanach Zjednoczonych. Podkreślił jednak, że taka szansa może pojawić się w przyszłości.
Proces przeniesienia zespołu do Europy przebiegał zgodnie z planem. Uzyskiwanie wiz i statusu rezydenta, zapewnienie mieszkania i inne niuanse zostały pomyślnie zakończone. Gracze zagrają na europejskich serwerach. Aby grać z najlepszymi, trzeba być w Europie. Taka jest rzeczywistość. Jednocześnie myślę, że zespół będzie gotowy do przeniesienia się do USA, gdy tylko zmieni się stan sceny zawodowej, ale na razie wyjdziemy z obecnych okoliczności.
Przypomnijmy, że Cloud9 podpisał byłego składu Gambit Esports pod koniec kwietnia. W ciągu półtora miesiąca zespół został zwycięzcą Intel Extreme Masters XVII – Dallas, a także zajął 12-14 miejsce w PGL Major Antwerp 2022.
Aktualna lista CS:GO Cloud9 wygląda następująco:
- nafany.
- sh1ro.
- interz.
- Oś1Le.
- Hobbit.
- rowek (trener).
Komentarze