YEKINDAR mówił o potencjalnych konsekwencjach konfliktu rosyjsko-ukraińskiego dla niego i zespołu
YEKINDAR, który gra dla Virtus.pro, opowiedział o potencjalnych konsekwencjach konfliktu rosyjsko-ukraińskiego dla niego i zespołu. W wywiadzie dla sportacentrów podczas IEM Katowice 2022 22-letni łotewski e-sportowiec wypowiedział się na temat wojny na Ukrainie i omówił zmiany w składzie CS:GO, które mogą nastąpić z powodu ograniczeń dla drużyn z Rosji na scenie zawodowej.
Jeśli będą jakieś ograniczenia lub zakazy, które nie pozwolą moim kolegom z drużyny z Rosji przyjechać na mistrzostwa, pojawią się problemy z wizami lub regulaminem samych organizatorów turnieju, bardzo prawdopodobne, że nastąpią zmiany w drużynie. Najprawdopodobniej naprawdę. Teraz mogę tylko czekać i śledzić rozwój wydarzeń, przyszłość nie jest jasna.
W tym samym czasie sam YEKINDAR chciałby kontynuować grę ze swoimi kolegami z drużyny Virtus.pro.
Każdy w tej drużynie jest moim przyjacielem.[Czy chciałbym dalej się z nim bawić?]Tak myślę. Ale teraz naprawdę nie wiem, czy to będzie możliwe. Nie zrozumiałem jeszcze szczegółów sankcji i innych zmian, w tym w kwestii finansowej. W tej sytuacji nadal istnieje niepewność.
Przypomnijmy, że wcześniej operator turnieju BLAST zabronił organizacjom z Rosji udziału w ich mistrzostwach. Ta decyzja dotyczy kilku klubów jednocześnie, w tym Virtus.pro, Gambit, Team Spirit i forZe. Jednocześnie ograniczenia nie dotyczą NAVI i Entropiq, ponieważ organizacje mają siedziby odpowiednio na Ukrainie i w Czechach.
Ponadto ukraińska organizacja esportowa NAVI zerwała współpracę z holdingiem ESforce, do którego należą takie aktywa jak RuHub, Epic Esports Events, Cybersport.ru i Virtus.pro.
Komentarze